W rabacie trawiastej w części warzywnej traw nie zdążyłam powiązać przed śnieżnym atakiem zimy i już tak zostało do dziś. Już ich nie będę wiązać, najwyżej trochę przytnę jak będzie jeszcze jakiś cieplejszy dzień i moje chęci, bo na razie mam totalnego lenia.

anabuko1 napisał(a)

Aniu, świetny reniferek.
Zawsze coś nowego dłubniesz
Wszystkie dekoracje świąteczne bardzo ładne
Teraz trochę odpoczynku mamy. .
Pozdrawiam serdecznie

Uwielbiam wszelkie dekorację, ale w tym roku byłam jakoś słabo zorganizowana i nawet ogród nie dostał żadnych dekoracji
Te przed wejściem też bez polotu.

Rumianka napisał(a)

Bardzo ładne dekoracje świąteczne, aż chciałoby się żeby ten czas się wydłużył...Malowidełka okienne zgapię na przyszły rok...bardzo klimatyczne...

Zgapiaj, zaopatrz się tylko w kredowy pisak do pisania po szkle, aby łatwo było potem zmyć. U mnie akurat miał syn, bo ma "szklaną" szafę po której daje moim wnukom często malować

Aniu dekoracji, a dekoracji. I to jakich. U mnie też ogród nie ubierany bo stwierdziłam że nie posprzątanego na jesień( przez covid)nie ma co stroić bo tylko bajzel podkreślę.

Wracając do ogrodu i wczorajszego spaceru po nim...

Jest nawet trochę zielono, ale ja szukałam kwiatków oczywiście!
I oto efekty poszukiwań, niezliczona liczba bratków samosiejek...



Jakiś pączek bodziszka...

Ciemierniki zapączkowanei w rozkwicie...



Oraz pierwsze prymulki,a może raczej ostatnie e tym roku

Biedronki, które jeszcze nie śpią, siedzą sobie w pąkach ciemiernika cuchnącego:

Aniu, Twój ogród zawsze wygląda super, nawet o takiej porze, 20°C w szklarni? Ho, ho
Po Twoich skarpetkach widzę, że mi coś brakuje, mam ogrodowe do roboty, a tu jeszcze potrzebne na zmianę pod hasłem skarpety od święta
Tyle kwiatków masz w ogrodzie jak na przedwiośniu, u mnie zaledwie pączki ciemierników nieśmiało zaczynają wystawiać kwietne główki.
Bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu na makowy biszkopt, też zrobiłam i zostanie u mnie na dłużej ale nadzienio-krem zrobiłam swój, jedna warstwa to była galaretka tężejąca z moim dżemem jagodowym, a druga warstwa krem z bitej plus maskarpone, żelatyna i kawałki marakuji. Był pyszny

Ja za to przejmę Twoje malowanki na szkle, świetnie wyszły Ci te kamieniczki, ale w końcu nie dziwota, przy Twoich zdolnościach manualno-dekoratorskich muszę zapamiętać kredowy mazak do pisania na szkle

Truskawka summer breeze cherry blossom - pytanie czy masz z nią jakieś doświadczenie? Ktoś polecał? Chciałabym w tym roku kupić kilka na próbę.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Aniu dekoracji, a dekoracji. I to jakich. U mnie też ogród nie ubierany bo stwierdziłam że nie posprzątanego na jesień( przez covid)nie ma co stroić bo tylko bajzel podkreślę.

Mój ogród też w sumie nie sprzątnięty na jesień, ale to pestka w porównaniu z Twoim areałem. A udało Ci się wczoraj coś podziałać? Ja w planach miałam dziś wycięcie choć tych wyższych bylin jak floksy czy rozchodniki ale jakoś zabrakło mi zapału
A wszelkie dekorację uwielbiam, pochłaniają sporo czasu, ale dopóki mam na nie chęć to się nimi bawię. Moja wnusia to docenia i chętnie mi pomaga, i cieszę się jak widzę zachwyt jej oczach i mówi:"babciu, co jeszcze wymyślimy?", albo : " ty zawsze coś wymyślisz, lubię u Was Święta ...." Robiłyśmy razem gwiazdy, udekorowałyśmy pokój mojego syna, a jej ulubionego wujka na jego przyjazd do domu na Święta.

Piękne dekoracje i kolejne na Ogrodowisku skarpety, na drugi rok sama list do Gwiazdora napiszę, że też jakieś fajne chcę sporo roślinek w Twoim ogrodzie zapomniało, że to zima, ciepła bo ciepła ale zima chociaż ja zawsze trochę takiej pogody się obawiam, żeby jakieś wielkie mrozy nie przyszły. A kiścień mam posadzony do gruntu, widziałam, że Ty swoje masz w szklarni, mam nadzieję, że mój przetrwa zimę