No i szybko zadziałaś,poszukałaś i nowe jeżówki mamy
Ja może jeszcze zastanawiałaby się.Co dwie to jednak nie jedna.
Posadziłaś już swoje ??
Moje w doniczce stoją.Wczoraj przymiarki robiłam.a teraz mokro po deszczu,,,jeszcze grzebać mi się nie chce.Ale kawę wypiję, posiedzę na ogrodowym siły zbiorę i pójdę do ogrodu.
Jak tam twoje jeżówki nowe po bliższym obejrzeniu,Mają paczki ??
Lilie masz piękne
Tajga zachwyca.Cudny clemek.
róże twoje też sprawiają dużo radości i dla ciebie i tutaj w wirtualnym oglądaniu
Aniu, jeżówka jedna z pięciu zapączkowana, ale myślę że reszta też zakwitnie tylko później bo wypuszczają grubszą łodyżkę
Jeszcze nie sadziłam,robię na razie strzyżenie tawułek ,niektórych berberysów i niby niwakowych tujek oraz bukszpanów . Wczoraj podlałam też niektóre rośliny preparatem a siarczanem magnezu i florowitem i popryskałam helatem żelaza bo mają jakieś jasne liście z ciemniejszym ożyłkowaniem.U mnie w podłożu margiel czy jakaś kreda i podobno wapno utrudnia roslinom pobieranie niektórych składników. Zobaczymy czy i kiedy coś pomoże ,mam tak robić co 10dni do skutku... U nas właśnie teraz lunęło i nie wiem co dalej z ogrodowymi pracami...?tyle zaplanowałam... no chciaż może trawka się zazieleni
Z różyczek bardzo się cieszę, ale meszki też się cieszą...i muszę ciagle pryskać
Rozchodniczek od Ciebie zdobi wiszącą doniczkę-róg
Mnie deszcz wygonił z ogrodu.
Rośliny się cieszą.Dzisiaj podlewania odpada.Wczoraj chyba z godzinę podlewałam.
To masz też inne podlewanie.Ale jak trzeba,to trzeba.
I masz się z tą glebą trochę... utrudnień.
O fajny pomysł na ten rozchodnik.Zobaczysz on szybko rośnie.Jeszcze tez go podlej flurowitem na początku.Będzie ładnie zdobił ta kompozycje.
Witaj Vita!Fajnie, że zajrzałaś.Ja podziwiam Twoje salony ogrodowe,u Ciebie to jest dopiero bajka ,bardzo w moim guście, ale chyba dokończona...ewentualnie dopieszczana...
Dzisiaj mam wolny dzień, można by coś podziałać wreszcie w ogrodzie ...to pada i znów wszystko niedokończone...
Ale cóż, są i pozytywne tego strony...obiad jest i poprasowane.A mój RM zamiast kosić trawnik wyspawał mi w garażu podporę dla różyczki