anpi napisał(a)
Ależ mam tu zaległości...!Nie wiem od czego zacząć...!? Dziwny jest ten sezon i ogrodowo, bo pogoda utrudnia wszelkie prace wtedy gdy by się chciało i ogólnie-bo dalej u mnie ciągnie się remont i wszystkie prace i obowiązki nakładają się na siebie i dalej nie wyrabiam czasowo! Ale żeby całkiem nie przepaść w robocie trzeba sobie trochę umilać czas spotkaniami, które dodatkowo mobilizują do ogarnięcia się w szybszym czasie!
Obiecuję pomału odpowiedzieć na wcześniejsze komentarze, a teraz trochę aktualności

Dziewczynom dziękuję za cudowną sobotę! Nie wystraszone ulewnym deszczem, który ją rozpoczął stawiły się w licznym składzie zaopatrzone w kurtki i gumiaczki! Na szczęście pogoda się wyklarowała, potem było cieplutko i słonecznie! Było pysznie, wesoło i rozmowom ogrodowym nie było końca Trochę roślin przybyło, troszkę ubyło, ruch w przyrodzie musi być!



Aniu ga dziękuję za cudowną sobotę. Miło jest oderwać się od swoich spraw i obowiązków chociaż tyle rzeczy mam do tyłu i dalej do tylu ciągnie się ogon. Towarzystwo nasze lubelskie jest wyjątkowe i zagrażające energią i humorem.
Twój przepiękny ogród o każdej porze wygląda perfekcyjnie.
Ech ja nie wiem czy kiedykolwiek dojdę u siebie do takiego stanu.
Pozdrawiam serdecznie