Pisałem już wcześniej, że staram się wykorzystać wszystko co znajdę na działce, podobnie było również z kamieniami które wykopałem przy różnych pracach z łopatą. Skrzętnie odkładałem je w jedno miejsce na później, a nuż widelec jakoś je wykorzystam. Jestem fanem wszystkich "przydasiów". Ponieważ działka jest typowo letniskowa i do tego leśna jakoś typowa kostka, lub płyty chodnikowe nie pasowały mi jako ścieżki. Wpadłem na pomysł nawierzchni z kocich łbów, ale nie uśmiechało mi się przekładanie wielu kamieni oddzielnie w razie zmiany koncepcji na umiejscowienie ścieżek i wtedy powstało coś takiego.
Czyli płyty chodnikowe mojego wykonania - kamienie polne wykopane na działce wkładane do drewnianej formy i zalane betonem, tylko poziom betonu jest obniżony w stosunku do poziomu kamieni o 2 do 3cm, tak powstałe fugi zakrywają spadające igły sosnowe wygląda to w/g mnie dosyć naturalnie, a może z czasem zarosną mchem (pomarzyć można). Ponieważ nigdy nie robiłem fotorelacji z ich wykonania dla ciekawych zamieszczam szkic odręczny.

Niestety ilość pozyskanych kamyków była ograniczona, materiału podstawowego już nie mam. Może ktoś z okolic Łodzi zna jakiegoś rolnika, który chciałby się takiego materiału pozbyć? Najważniejsze, kamienie powinny być wielkości pięści ( jeden wymiar powinien mieć około 8cm ). Za wszelkie namiary będę zobowiązany...