popcorn napisał(a)

Reszta śliwek została na drzewie, spadnie i zgnije. Masakra I tak nie ma tego komu jeść, więc robię żeby postawić na półce Jakieś ciasto upiekę w zimie pewnie.

pozdrawiam, Agatko!

Mozesz jeszcze zamrozić jak masz gdzie. Moja zamrażarka już pełna, nawet rabarbar mam. A gdzie warzywa umieszczę to nie wiem. Pa

popcorn napisał(a)

Jeszcze żeby żywił się podagrycznikiem to byłoby ekstra haha

może jaki naukowiec to przeczyta ...i pomajstruje przy genach i takowe pomocne zwierzęta domowe wyprodukuje

ręcznego wyciąganie podagrycznika nie wyobrazam sobie ...nawet u siebie ....zaczęłam dłubać w trzmielinie ...raptem dwie kępy podagrycznika tam mam ...nijak to wydłubać zostaje tylko regularne obrywanie liści

Agatko, niezły pomysł. Będę tam w sobotę, zbiorę co zostało. Pozdrawiam!

Justynko, hihi. Przeryłam ostatnio pasek, wyciągając to zielsko z ziemi. Wyciągać spomiędzy roślin jest nie do zrobienia.
Posadzę tam następnym razem jak będę jagody i poziomki chyba? Może sarny nie zjedzą, heh.

Dobrze ze wycinam jablonki, bo nie chce takiego bałaganu :



Orzechy obrodzily. Masakra



Piwniczka mogłaby być szersza, 1.7 m ale więcej się nie dało przy zachowaniu wysokości. Po zewnętrznej. Czyli 1,5m w środku bo ściany mają po 10 cm. I tak na zdjęciu wygląda że mniej? Hm



Muszę wymyślić jak utrzymać ziemię na bokach na miejscu...

Następnym razem wycieczka nie tylko z wiaderkami na owoce/orzechy (zbierałam je prawie godzinę, heh), ale też z łopata (ziemia), sadzonkami poziomek (mam je gdzie posadzić), sekatorem i grabiami (żeby wyciąć i wygrabić chwasty i siewki pod drzewami).

Piwniczka super! Jakoś w którejś ze starych Majk w ogrodzie był pokazywany sposób na to by ziemia nie osypywała się z piwniczki. Nie pamiętam co to był za sposób ale niedawno w powtórkach w nocy to w TV oglądałam.
Orzechów zazdroszczę - to moja słabość i włoskie i laskowe, każde w każdej ilości...:-?
Właśnie w piątek na ryneczku sobie kupiłam po pół kilo z obu rodzajów - nie mogłam się oprzeć - teraz te włoskie są najpyszniejsze z taką jeszcze świeżą dającą się obdłubać skórką...mniam..

Nieustannie cię podziwiam za determinację i samodzielne dążenie do celu i oczywiście mocno trzymam kciuki bo znając cię na pewno pokonasz te wszystkie przeciwności po drodze i zrealizujesz swój plan

Podagrycznik trzeba polubic- ja mam u siebie i walczę z nim od lat ale póki co go on wygrywa, podobnie jak i szczawik - to też takie samo dziadostwo...
Buziaki!

Małgosiu, dziękuję! Tak, orzechy zjadam, też lubię takie żeby oskubać tę skórkę wewnętrzną... nie chcesz widzieć moich paznokci haha

Przywiozę Ci trochę jak się spotkamy, dobrze wiedzieć że lubisz

Podagrycznik... zginę przez to cholerstwo. Wytrzebić pewnie się nie uda, ale chcę go trzymać pod kontrolą i poza rabatami... przy powierzchni tej działki boję się, nie ukrywam

Pewnie że zbuduję i ogród będzie Mam nadzieję że sprawnie to pójdzie, choć na razie wlecze się niemiłosiernie.

Muszę poszukać jak ograniczyć tę ziemię żeby ulewy jej nie wymywały. Na pewno jest sposób, mam nadzieję sama sobie poradzę

Buziaki!

A gdyby wierzchem póki się nie uleży zamocować taką cienką siatkę o drobnym oczku?

Sylwia, będę myśleć. Myślałam żeby wbić jakieś pale drewniane po bokach. Na całośc styropian i okładzina z kamienia łupanego... hmmmm

popcorn napisał(a)

Sylwia, będę myśleć. Myślałam żeby wbić jakieś pale drewniane po bokach. Na całośc styropian i okładzina z kamienia łupanego... hmmmm

Pale drewniane z czasem w ziemi spróchnieją, nie wiem czy utrzymają wtedy ciężar kamienia i napierającą ziemię, chyba bardziej by się sprawdził murek oporowy z kamieni.....styropianem to chyba powinna z zęwnątrz zostać docieplona piwniczka na ścianach.....nie wiem czy to pod ziemia też nie powinno być docieplone....nie miałam nigdy nie znam się trzeba by doczytać jaka warstwa ziemi jest odpowiednim izolatorem.

Renia z "Buszując w zbożu i kukurydzy" ma piwniczkę I Keri z "Moja gleboterapia" też ma. Ta druga ma być pokazywana jeszcze przed zimą w "Rok w ogrodzie"

Może podpytaj dziewczyn jak to u nich jest

Dziękuję, tak zrobię.
Czytałam na forum Muratora o ociepleniu, wiele za i przeciw. Takiej ceglanej się nie ociepla, przy betonowej jest sporo głosów za ale i sporo przeciw...
Tak, murek opoprowy z kamieni