No właśnie, te ostre mają drobniejsze listki i dośc łatwo wychodziło mi je utrzymać... te pewnie wywalę. Niedługo...
dziś nie pracuję,
Jola trzymaj się!
Obiad, wiozę młodą na konie, a ja na fitness

A jutro praca! Kolega z Wiednia do mnie dzwonił przed chwilą, nie wiedział że mamy wolne
Gosiek, dzięki!
Ewelina, dzięki, chyba najgorzej wyjść z ziemi i żeby się coś zaczęło

jutro się dowiem może co i jak, bliżej... heh
Czy w ogóle mój wniosek o pozwolenie na budowę zostanie przyjęty? Ile jeszcze błędów zgłosi starostwo? To jest jakiś czeski film, od sierpnia się z tym bujam...
A miałam plan fundamenty w listopadzie zrobić! Pogoda zajefajna, tyle że papiery nie gotowe i ekipę musiałam przenieść na wiosnę... byle teraz do wiosny to załatwić, heh...
miłego dnia!