Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

Krys 18:55, 06 gru 2018


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
popcorn napisał(a)
hehe
tylko 12 dni ale było superowo A ekipa najlepsza Koniecznie musimy to kiedyś powtórzyć [/quote

Choćby jutro
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
sylwia_slomc... 19:14, 06 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81901
Ale super ekipą byłyście, fotki świetne, plaże cudne i te muszle ile by można cudów z nich zrobić....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
yolka 19:18, 06 gru 2018


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12600
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
Bogdzia 18:59, 07 gru 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Krys napisał(a)
Dzięki Karolina i Jola



Takim to dobrze.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
jankosia 22:30, 07 gru 2018


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
A wy co takie obabuchane? Przecież widać, że tam cieplutko Super wyjazd miałyście dziewczyny, buzie uśmiechnięte. Buziaki
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
popcorn 07:10, 08 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Bo się prxypaliłyśmy na plaży dzień wcześniej, więc trzeba było się chować przed słońcem

Fajowo było
____________________
Mój nowy ogródek
paniprzyroda 20:24, 09 gru 2018

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Ale Wam dobrze było Naładowałyście baterie na zimę
____________________
Dwa ogrody
popcorn 21:00, 09 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 08:31, 17 gru 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Karola jak działania budowlane?
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 07:47, 18 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hej Agatko!

w sumie nic się nie dzieje, postępowanie jest zawieszone na kolejny miesiąc, bo brakuje dokumentów... które mogły być tam wieki temu, gdyby moja kiedyś pani projektantka miała jakiekolwiek pojęcie... a ja też nie jestem bez winy, bo skoro widze jak ona wszystko paprze, powinnam bardziej trzymać rękę na pulsie... ale jak oprzebrnęliśmy przez 16 braków formalnych które wstrzymywały rozpatrzenie wniosku (!!!!) to myślałam że już... ale nie, brakuje jeszcze zjazdu z drogi gminnej i odrolnienia... do odrolnienia nie mam mapek... i na ppaier czeka się kolejny miesiąc... dobrze że zima mnie zastała bo pewnie akurat do marca się to pozałatwia, bo gdyby był środek sezonu to bym ją ukatrupiła gołymi rękoma...

A myślałam że młoda gibka dziewczyna będzie chciała szybko załatwić sprawę, skoro jej ojciec ma uprawnienia i wszystko podbija. Myliłam się. Grubo. Nabrała robót i wszystko załatwia w ostatnim możliwym terminie lub termin zawalając. Moje postepowanie w styczniu będzie zawieszone kolejny raz bo będzie brakowało tego kwitu o odrolnieniu, który też załatwia się w starostwie piętro niżej, ale tego przeskoczyć się nie da... heh

Za to mam przyłącze prądu gotowe, teraz musze jakiegoś elektryka żeby mi skrzynkę zrobił, podpisuję umowe o dostawe prądu i jedziemy z tym koksem jupi
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies