Sylwia, to tylko tydzień z Młodą, więc plaża i może trochę włóczęgi, ale na spokojnie. Pewnie że parę zdjęć wrzucę
Bożenko, hehe, no proszę ale z mojego dzieciństwa nie pamiętam żeby ktokolwiek je zjadał!!!
Mireczko nie wiem, kupiłam je w Łodzi na rynku bałuckim od jednej babci Jak się gdzieś spotkamy to Ci przywiozę?
Madzia 16go impra? Muszę w takim razie wykombinować żeby się stawić Dam znać ale się cieszę że o mnie pamiętacie! buziaki!
parę pomidorków jeszcze na parapecie i te rosną w przeciwieństwie do tych w gruncie. Ale ok.
Dosiałam wczoraj nową partię rzodkiewki. I jarmuż na rozsadę. I wypieliłam rabatę z czosnkami.