Ula, ok wiesz ta ściana ma 5 metrów chyba więc i płyta i zlew i blat roboczy się zmieści. Okno ma dwa metry szerokości, więc zlew i kawał blatu się zmieści akurat pod. Nad oknem będą pewnie szafki wiszące. Ile ich będzie zobaczymy. Do projektowania kuchni jeszcze dluyyyga droga niestety.

Ewelina rolety będą na pewno i ukryte w elewacji.
Widok na końcu korytarza niejednokrotnie głupim pomysłem he he. Więc może jednak przezroczyste drzwi z profilu aluminiowego i roleta na nich w razie gości wszystko da się pogodzić

Na razie czytam o płycie fundamentowej haha

AgataP napisał(a)

Anna ja pamiętam to inaczej - mój dochód był liczony na dwie osoby, a alimenty dziecka nic a nic ich nie interesowały...

kiedyś pogadamy o tym bo tu może nie miejsce na to ale jest dokładnie tak jak piszesz i to jest właśnie zdolność kredytowa. A czy druga osoba to dziecko czy bezrobotny mąż to nie ma znaczenia. Alimenty nie są na 20 lat więc nie mogą być brane pod uwagę

Dobrze ze na dwie a nie na trzy... będzie dobrze

Czytam Drzewa zetną, a korzenie też wyrwą? Dobrze byłoby

Oczywiście że nie haha

Ale potem będzie koparka do wykonania piwniczki. I do fundamentów. Mam nadzieję sobie poradzi pozdrawiam Mariolko

dziś wycinamy drzewa i spotykam się z facetem od ogrodzenia. I nękam geodetę żeby mi to ogrodzenie wyznaczył. działka jest czworokątem, a ogrodzić chcę tę większą i ma być dobrze

a póki co do pracy!

miłego dnia!

Karola...jak ja Ci zazdroszczę Już to pewnie pisałam...ale co tam.
Tego domu oczywiście. Tej możliwości!
ech...podglądam cały czas i kibicuję

Magda, wolałabym mieć spokojne i poukładane życie...
a nie zaczynać wszystko od nowa.
No ale - na własne życzenie. Jak się jest głupim za młodu to potem trzeba pokutowac

i tak się wszystko jakoś poukładało

buziaki!

Ty i spokojne życie???
Ciebie ciągle gdzieś nosi! W pozytywnym sensie

I ten nowy początek to z fajnymi planami a to jest ważne.

hehe
dobrze wiesz o co mi chodzi spokojne w sensie nieskomplikowane

a to że mnie nosi i że mam plany to miałam i mieć będę zawsze

niemniej chciałabym już coś robić, a ta papierologia się ciągnie i wlecze heh

No kurcze przecież ciągle działasz na pełnych obrotach i jeszcze Ci mało???