Kokesz napisał(a)

Ok. Ukopię na wiosnę.

Z nasion sama nie wiem czy coś chcę...a Ty co zamawiasz?

Wstawię u siebie zdjęcie szałwi z nasion
Nasionka oczywiście zbiorę dla Ciebie

Oczywiście spróbuję ja wysiać, ale obawiam się, że nawet wysianie jej w styczniu nie przyspieszy kwitnienia. Ja swoje zabiorę do domu lub garażu i spróbuję ją rozmnożyć z sadzonek na wiosnę.

Viola, czy teraz będziesz miała sadzonki szałwii purple rain? Czy raczej na wiosnę się przypomnieć?

Helen napisał(a)

Viola, czy teraz będziesz miała sadzonki szałwii purple rain? Czy raczej na wiosnę się przypomnieć?

Teraz, tylko jeszcze do niej nie doszłam. Wyobraź sobie, że ona cały czas kwitnie! Jak ją wykopię, to dam Wam znać.

violaskom napisał(a)

Teraz, tylko jeszcze do niej nie doszłam. Wyobraź sobie, że ona cały czas kwitnie! Jak ją wykopię, to dam Wam znać.

Ok, to od razu podjadę do Reni po astra

Viola, tą szałwię przechować w domu taką wielką czy przyciąć ja na zimę?

Kokesz napisał(a)

Viola, tą szałwię przechować w domu taką wielką czy przyciąć ja na zimę?

Myślę, że przy zmianie temperatury ona sama zgubi liście i wtedy można ją przyciąć. Mam nadzieję, że w domu wypuści nowe odrosty i wtedy je można ukorzenić. Mam ukorzenione 2 sadzonki, które odłamały się w lecie, tylko nie pamiętam czy to fioletowa, czy bordowa. Na teraz wykopuję pelargonie i zabieram do domu. Wszystkie mają ładne liście na dworze. W domu po jednym dniu wszystkie liście robią się żółte i odpadają. Powinnam je chyba hartować, ale nie mam na to czasu. Myślę, że w domu zaczną wypuszczać nowe.

Parę jesiennych obrazków.

violaskom napisał(a)

Parę jesiennych obrazków.

Violu, czy one są jednoroczne czy wieloletnie?

antracyt napisał(a)

Violu, czy one są jednoroczne czy wieloletnie?

Wygląda na to, że wieloletnie. Dostałam, je od kuzynki ( Ula pozdrawiam) i zimowały bez żadnego okrycia. Zima była łagodna więc przeżyły i mają się dobrze.