Na wiosnę będą marne mikrusy i tak na prawdę to nie wiadomo jakiej odmiany.
Teraz można niedrogo kupić ładne sadzonki. I kwitnące - to gwarancja, że nie kupisz kota w worku.

Spokojnie kup teraz, ale nie sadź do gruntu, a tylko zadołuj z doniczką. Dołek szerszy i głebszy z kompostem (może być tzw. ostry, czyli nie do końca przekompostowany). W dołek doniczka i starannie upchnięty wokół kompost. Przy stabilnej temperaturze -5 nasadę obsyp korą albo liśćmi dębowymi lub bukowymi. Te liście długo są suche i łatwo nie butwieją.
Na wiosnę, czyli pod koniec kwietnia zetniesz trawę krótko, wyjmiesz doniczkę i albo podzielisz (ostrym nożem), albo posadzisz na docelowym miejscu.

Przyznam ,że ja nigdy nie sialam jezowek.
Ponoć nie powtarzają cech matecznych ??

Trochę pogalopował Twój wątek, ale się zagapiłam
A ile dobrych rad przeczytałam i poskubię z jeżówek nasiona, może coś wzejdzie. Dziś znalazłam dwie siewki białej, więc czasem coś się samo wysieje
Masz fajne plany roślinne, powodzenia w zakupach.

Cieszę się Toszka z Twoich rad.
Postąpię jak radzisz. Chyba jutro wybiorę się do opolskiej szkółki

Będziesz jutro w pobliżu?
Ogród w Klein Kottorz czeka