Dzień dobry Basiu.
Rzeczywiście, prawie stanąłem na O.
Nie oznacza, że zapomniałem. Z wielką przyjemnością wspominam znajomości i sympatie z naszego portalu. Od czasu do czasu zaglądam na znajome wątki.
W Przedogródku pod Dębem niewiele się nowego dzieje. Trochę zmieniłem. Zdjęcia zrobię i wyślę. Trochę podróżuję. W tym roku poza podróżą dookoła Polski - raczej krótkie wizyty.
Za "przystojniaczka" dziękuję
Dziękuję Gosiu za odwiedziny.
U mnie niewiele się dzieje. Życie leniwie toczy swe dni. To dobrze - nie życzę sobie rewolucji.
W Przedogródku cisza. Zmieniłem dwie rabaty. Pokażę wiosną. Kwiaty śpią pod kołderką z dębowych liści. Celowo nie usuwam - dopiero na wiosnę. Ciekawy jestem czy w tym roku zakwitnie moja piwonia ITOH Bartzella. Inne w tym samym miejscu ładnie kwitną. Rośnie już 3 lata i kwiatów nie pokazała mimo iż już jest duża. Może dlatego, że nie okrywam na zimę? A może dlatego, że ma za mało światła (Rh ją częściowo zasłania)?