Wacku, widzę że wrażeń miałeś niemało
Mnie Weihenstephan również się bardzo podobał, gdy tam byłam. W tym ogrodzie byliny i krzewy są testowane pod wzgl. odporności, stabilności i witalności, dlatego ten sposób sadzenia, np. hortensji. Hakone w zeszłym roku dopiero były posadzone. Ładnie urosły. Muszę wygrzebać fotke z nimi z zeszłego roku, to możnaby je porównać. Są jeszcze ogrody na górze. Byłeś tam też?
Bardzo fajna relacja.
Ale fajnie się spacerowało, dzięki za tak bogatą relację Wacuś . Zainspirowałeś mnie tymi skrzyniami. Jak mi się kiedyś skrzynia z ziołami rozleci (ma już swoje lata), to taki regalik ze skrzyń sobie poustawiam . A takiego stolika z palet nawet w domu bym się nie powstydziła, bomba
Dziękuję Ewo za pochwałę. Jakość zdjęć nie pozwala na oddanie pełnej urody ogrodów. Dodatkowo brakuje mi umiejętności prezentowania ogrodów. Ot tak cykam.
Szukałem ogrodu na górze bo wiedziałem, że jest. Pytałem o ten trzeci ogród. Pojechałem na drugą stronę drogi ale mimo pytań nie znalazłem go. Ponieważ miałem jeszcze w planie oglądanie ogrodu w Augsburgu zdecydowałem nie szukać więcej i z żalem, pojechałem w tym dniu do Augsburga. Jednak tamten ogród z nawiązką wynagrodził mi stratę. Jest śliczny i bogaty.
Nie wiem czy relacjonować ogród botaniczny w Augsburgu bo już chyba i tak zbyt wiele fotek.
Fotek nigdy za wiele Jeśli on śliczny , różnorodny i bogaty, to nie ma się nad czym zastanawiać relacjonować , jak najbardziej.
Twoje relacje są bardzo ciekawe, umiesz zwrócić uwagę na wiele interesujących szczegółów. Pokazałeś kilka oryginalnych roślin, kilka inspirujących połączeń- z buraczkami w roli głównej Wiele osób ( ja również) zapaliło się do realizacji tego pomysłu na drugi rok. Bardzo spodobał mi się ten super stół z palet i okazały, dekoracyjny, fioletowy jarmuż, w połączeniu z innymi roślinami! Dzięki takim relacjom poznajemy świat różnych ogrodów. Jedne podobają się nam bardziej, inne mniej. Szczerze mówiąc, ogólny widok tych ogrodów i skalniaka - nie zachwycił mnie aż tak bardzo. Cieszę się jednak ,że mogłam zobaczyć, poznać, wyrobić sobie własne zdanie i czekam na następne sprawozdanie
Podróże to zmiany, doznania wzrokowe ale i zapachy, smaki i wiele innych. Są i inspiracje .
Lubię takie swobodne zwiedzanie. Jedynie z grubsza sprecyzowany plan. Nigdy do końca nie wiadomo gdzie. Dzisiaj tu. Jutro tam. Bez gonitwy za "zaliczeniem" jak największej ilości atrakcji, miejsc. Dać się zaskakiwać kolejnym dniom. Odpoczywać
Spotkałem przemiłego pana, mieszkańca Bawarii. Barwnie opowiadał o ciekawych miejscach w pobliżu. Z przyjemnością mi się z nim rozmawiało jednak na koniec rozmowy, wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie da się zobaczyć wszystkich ciekawych miejsc na świecie
Mam szczęście i możliwości zwiedzać wiele z nich. Życzę sobie aby tak pozostało a wszystkim "Ogrodowiczanom" spełniania marzeń.