Ilość słońca nie powinna mieć aż takiego znaczenia, w Pisarzowicach spora część rośnie w pełnym słońcu i są ogromne. Raczej ph jest za mało kwaśne i nie przyswajają żelaza.
Danusiu,
rh sadzę na "Leśnej". Tam jest raczej cień. Te dwa tylko przez część dnia wystawione są na słońce ale i tak żywopłot przysłania. Pozostałe na tej rabacie też nie szczególne. Być może to wpływ tui i drzew? Tam jest bardzo przepuszczalna gleba. Może to jest przyczyną ( przygotowałem doły z kompostem i torfem przed posadzeniem 3 lata temu)? Może za mało wilgoci ( często podlewam) woda się nie "kula" przy podlewaniu i dobrze wsiąka. Mój Calsap rośnie w słońcu i ma się dobrze ale jest na innym stanowisku.
Też się nad tym zastanawiam. Pryskam miksturą Bogdzi i tak jakby trochę pomagało ale nie na długo.
Zastanawiam się czy podlać rozcieńczoną gnojówką z "kurzeńca" ale ona da dawkę azotu a rh chyba tego nie lubią?