GabiK napisał(a)

I donice w ogródku:








Jedna z głów zmieniła fryzurę. Surfiniom było za ciasno:

Gabik, a co ta głowa taka zamyślona...?
a może rozmarzona..

Śliczne donice w ogródku A przedogródek w kontraście kolorystycznym!

Też nie wiem, co ta głowa sobie myśli.

Przód w kontraście, nie byłabym sobą. W ogródku się trzymam gamy różowo-fioletowo-białej, połączenia żadnego nie mam, to musiałam moją ulubioną czerwień gdzieś wcisnąć.
Zresztą w domu też podobnie - dół do ogródka pasuje, a na górze bordowy korytarz.

Gabik nam się rozkręcił ..., że hohoho! Pokazuje i pokazuje (to nic, że z opóźnieniem czasowym).
A Floriada była pokazywana? Czy czekamy na słotę jesienną?
Te głowy są intrygujące ...... .

Czekamy na słotę i pustkę w ogródku Ewo, żeby wątek nie zamarł.
Opóźnienie już nie takie duże, tylko 2 tyg. Staram się.

Głowy mnie zauroczyły. Nie wiem, gdzie będą stały, jak wszystko urośnie, ale musiałam je mieć.
Ta średnia jest łatana, obkruszyła się trochę w transporcie i ją Jarek posklejał. Może dlatego taka zamyślona.

Zielone włosy bomba! I przedogórek - donicowe kompozycje bardzo ożywiają rząd kosodrzewiny...
A gdzie wcisnęłaś rozchodniki ode mnie? Myślałam że w przedogórek właśnie?

pozdrawiam!!

Z tymi nowymi włosami to taki hipis trochę Ekstra te głowy! Musze zgapić koniecznie!

Jeden ma Afro, drugi hipis. Ale imprez nie urządzają.

Karolino, tak, rozchodniki wsadziłam między kosodrzewiny w dłuższym rzędzie, do śmietnika. Pisałam, że trzeba było młotem pneumatycznym sadzić.
Ale sąsiedzi poprosili o usunięcie. Tak to jest, jak się ma wspólną przestrzeń. To ożywiłam kosodrzewiny donicami.

A rozchodniki częściowo poszły do donicy, 4 sztuki, zobaczymy jak sobie dadzą radę przy hortensjach, a 2 czy 3 oddałam z resztą roślin w dobre ręce. Opiekunka Laurki ma działkę ROD i tylko parę drzew na niej. To wzięła Palace Purple, rozchodniki, parę funkii, to wszystko co cię nie przydało po metamorfozie i nawet fontannę zeszłoroczną.

Fajnie

Przyszłam się przywitać, bo jakoś do tej pory nie miałam okazji
Prześledziłam Twój ogród od początku i woow jakie super zmiany A te doniczki szamotowe- super pomysł
Ja z moimi horti też miałam podobnie - kupiłam jedną Lime a drugą Anab. i posadziłam koło siebie i wiesz co obie są Lime Szkoda tylko że za tę 2 zapłaciłam 2xwięcej Białe róże są żółte a niebieskie - różowe Ale nic to , w końcu jest to pretekst do wydania następnych zaskórniaczków na piękne roślinki

U Tess w gąszczu rozmowa o pomocnych pracownikach szkółek. Kogo oni tam zatrudniają czasami, ja już więcej wiem.

Wczoraj jestem w dużej szkółce, obsługują podobno studenci SGGW na stażu. Widzę perowskią, która ma na etykiecie narysowane i napisane, że stanowisko w słońcu i półcieniu. Pytam Panią czy perowskia rzeczywiście w półcieniu? (mając na myśli, że wszędzie piszą o pełnym słońcu). A ona mi na to: no, w słońcu też da radę.
AAA. Jak u lekarza, tzreba samemu sobie postawić diagnozę i wiedzieć po jakie leki się idzie.
Ciekawe, co by zaproponowali, jakbym chciała rośliny na zasadową rabatę w słońcu.

Żadnego zaufania mieć nie można. Dobrze, że jest ogrodowisko. Pewnie wielu ludzi pomarnowało rośliny, bo się słuchało głupich rad. Ale informacje w siecie też są różne.
Najlepiej to mieć poletko eksperymentalne i kupować i sadzić, i u siebie testować. Roślinki zresztą potrafią rosnąć w zupełnie niby dla nich nieodpowiednich miejscach.

Perowskią kupiłam jedną. Posadzę ją pod płotem, w miejscu czekającym na ścianę wodną. Zobaczymy, czy przeżyje.