Gabrysiu, przepiękny masz ten swój miniaturowy ogródek i przyznam, że nie wydaje się wcale taki mały Wszystko tak do siebie pasuje Pytałaś o tę donicę z hortensjami, no faktycznie ja bym tu coś dodała zimozielonego na pniu Buziaki i do zobaczenia

Gabi, a propos nawodnienia


" 3 x w tyg., zraszacze na trawę 6 min (2 sekcje) potem linia kroplująca godzinka i wieczorem godzinka"

Zraszacze Tak krótko??? A linie tak długo?

nooooo , tak mam ustawione, nic nie ruszałam

linia po kropelce, wiec dłuuugo

Anula ja się dopytałam o linie i Danusia rok temu pisala mi, ze nawet dwie godziny linie kroplujące 2-3 razy w tygodniu a o zraszacze nie zapytałam.....


Gabi ale Ty to poszalałaś ze zraszaczami

Marzenka, no ja mam 3x tyg. linie 2 godz tylko rozbita na rano i popoludniy, bo woda ze studni....
A zraszacze.... chyba 6 min jest oki tez 3 x tyg

To Jarek szalał. rachunek za wodę jeszcze nie przyszedł. Ale i tak szambo było tak drogie, że teraz przy kanalizacji mogę lać. Za każde wybranie 240 zł brali.

Jak podlewaliśmy takim wachlarzem to się właśnie 30-40 minut lało.

Gabi - już we wrześniu miałem Ci pisać, że chyba za dużo wody lejesz.... Bo pamiętam, że było u Ciebie strasznie mokro - Ty chyba na dodatek masz glinę? Jeśli tak to proponuję Ci tak ja Anula - co dwa dni po 5-6 minut zraszać - to już jest na prawdę dużo

Dzięki Sebek. Zredukujemy i zobaczymy co będzie.