Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miniaturowy ogródek

Miniaturowy ogródek

Kondzio 20:30, 29 lip 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Macham było miło znów się spotkać
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Ozz 22:49, 29 lip 2013


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Przyszłam pooglądać te tulipany... ładne, ładne
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl A tutaj walczę z własnymi ogrodami :) MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu: MIKRO ogród 1.0
GabiK 23:11, 29 lip 2013

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Kondzio, do następnego razu.

Ozz, no widzisz, tulipany na ochłodę. I do środy muszą starczyć. Siła wyższa.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Enya73 11:39, 30 lip 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Gabik,miło było poznać I jak drugi dzień? Udała Wam się wycieczka po szkółkach? Jakie wrażenia?
Pozdrawiam serdecznie
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
GabiK 11:54, 30 lip 2013

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Anitko, mnie też było miło cię zobaczyć, choć w końcu nie pogadałyśmy. Już myślę, jak to nadrobić. Może w tym wrześniu? Ale to by nie był weekend... Główkuję.

Wycieczka udana, choć upał straszny. Konior był jednak zamknięty. Na szczęście jest po drodze do Kapiasów. Gaby się z nami zabrała. U Kapiasów spędziliśmy 2 godziny, więc tylko obeszliśmy wszystko, nie kontemplując zbytnio. Zdecydowanie warto tam znowu przyjechać. Spieszyliśmy się do Karoliny.
Dotarliśmy o 17, posiedzieliśmy do 20:30, jeszcze się parę kilometrów po jeżówki od Ani_Asc wracaliśmy.
Gaby od razu odwieźliśmy na polski bus na drugi koniec Warszawy i już o 23:30 byliśmy w domu.

Na liczniku ponad 850 km w te dwa dni.

A Laura spała tylko godzinkę przed Kapiasami, a potem na chwilę nie zmrużyła oka. I gadała bez przerwy prawie. Cały dzień nic nie jadła właściwie, a energię miała za trzech.

Za to jak padła w domu, też nie tak od razu, to spała w poniedziałek do 11:30.
Muszę przyznać, że twarda z niej sztuka.
Takie trasy robi bez marudzenia, bez przerw w podróży.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Pszczelarnia 11:57, 30 lip 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Fajne jest to, że w Miniaturowym są DRZEWA, bardzo fajnie.
Uprasza się o pokazanie pieczęci kamiennej.

Oj rozrosło się, jak piszesz, i będę na jesieni przerzedzać. Nie doceniałam siły witalnej miskantów, hortensji z dereniami w tle.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
GabiK 12:09, 30 lip 2013

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Ewciu, pieczęć pokażę, jak będzie można. Na razie leży z przodu, między kosodrzewinami i myślę.

Mnie też siła witalna jednych roślin zaskakuje, a drugich bezsiła. Mam nadzieję, że mnie nie zarośnie, bo nie ma gdzie rozsadzać.

A propos drzew w małych ogródkach:
Nasza firma mieści się w szeregowcach. Widok z okna mam na kolejny rządek szeregówek. To typowe zabudowa miejska, jak angielskie prawie wyglądają, tylko większe są. W każdym razie teren malutki. Myślę, że tak z 50 m ogródka? Mur lity postawiony, to nie zajrzę. Ale to co wystaje jest intrygujące. Spory świerk, śliwa wiśniowa, dereń przyciśnięte do muru. A na środku wielka brzoza, taka że domu nie widać. Z 15 metrów wysokości. Ciekawa jestem, czy oni w ogóle mają miejsce, żeby wyjść do tego ogrodu? Chyba kiedyś wdrapię się na stojące pod murem samochody i zajrzę.
W ogóle dużo dużych drzew i krzaków wystaje, nieproporcjonalnie do rozmiaru ogródka. To chyba mania intymności.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
popcorn 12:24, 30 lip 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Gabrysiu, pokazuj We czwartek?
k.
____________________
Mój nowy ogródek
alinak 15:42, 30 lip 2013


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Gabi wpadam uściskać cie wirtualnie . już doczytałam że niedziela pełna wrażeń i powrót w porządku .
dopiero po spotkaniu a ja bym już chciała następne . taki leciutki niedosyt rozmowy odczuwam . z każdym chciałam pogadać a okazuje się że w sumie dłużej z nikim nie nacieszyłam się rozmową
.buziak wielki dla Laury .mam wielką nadzieje że znowu kiedyś się nagadamy
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
GabiK 15:49, 30 lip 2013

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Alinko, dłużej z każdym to się nie da. Byśmy musieli na wczasy na dwa tygodnie przyjechać.
Chcesz spotkania, to teraz Ty wsiadaj w samochód i przyjeżdżaj do Kubusiowa, lub we wrześniu na działkowe spotkanie.

Laurkę ucałuję.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies