Witam wszystkie nowe odwiedzające.
Już mam pomysły na wiosenne zmiany, miałam na nie ochotę nawet we wrześniu, ale obiecałam M, że czekamy do wiosny. Nie wiadomo, co na tej glinie przeżyje, nie chcemy ogromnych strat. Jak rośliny sobie poradzą, to będziemy dosadzać i zmieniać, jak dużo wypadnie, to trzeba będzie ziemię ulepszyć.
Przemku, te zdjęcia jeszcze z przed wyjazdu. Nie zdążyłam ich zostawić wcześniej. Trochę nowych zrobiłam wczoraj i w weekend porobię.
Jak wróciłam to ogród wyglądał pięknie - hortensja przy tarasie krwistoczerwona, funkie piękne, paprocie też. Niestety przymrozki w tym tygodniu zmieniły obraz. Funkie oklapły, hortensja zbrązowiała, paprocie też. Zima tuż tuż.
Jak to jest z obcinaniem hortensji - bukietowe mogą zostać z kwiatami na zimę, a ogrodowe nie. Dlatego, że kwitną na zeszłorocznych i coś jeszcze w tym roku na tych pędach po kwiatach będą robić?