bardzo ładne kompozycje zrobiłaś

Ślicznie się komponują te żurawki.

Ładnie, idzie ku lepszemu Znaczy troszku się przydałam z wizytą?

Gabik czyżbyś likwidowała trawnik i czasu nie masz

Witajcie, długo mnie nie było, bo 2 tyg. urlopu, a i ostatni tydzień przed urlopem zakręcony.
Zdecydowaliśmy się na wyjazd trzy dni przed terminem, to w pracy trzeba było "na wariata" wszystko porządkować. Przez to nie zostawiłam wielu wrześniowych zdjęć, które zamierzałam wrzucić przed wyjazdem.

Byliśmy w Maroku, pięknie, ciepło, ale wyjątkowo nieciekawa roślinność. Na trasie tylko palmy i palmy, przy hotelach też nic ciekawego. trawniki paskudne - podlewają w środku dnia w 30 stopniach, z ręki.

Wyjeżdżaliśmy w piątek 30.09. o 14, a jeszcze o 13 trawnik było koszony i nawożony jesiennie. Odwdzięczył się. Zostawiliśmy podlewanie co drugi dzień 30 min. i trawa jest piękna. Nawet w miejscach, gdzie ją wycięłam przy robieniu kantów i położyłam do góry nogami, wciąż rośnie i jest zielona. Żadna inna roślina też nie zwiędła. To mnie z kolei trochę martwi, że one się tak dobrze bez podlewania trzymają. Wygnije mi to wszystko zimą, jak nic.
Trudno, na razie podziwiam, to co jest. Większość żurawek pięknie się rozrosła. zwłaszcza Southern Comfort, Georgia Peach i Caramel.
Trawy kwitną, wsadzony w pośpiechu przed wyjściem na lotnisko miskant Little Zebra jakby się rozrósł i ogólnie jest całkiem ładnie. Carex Green Phenix przed hortensjami też zgęstniał i powiewa.

Z soboty na niedzielę był przymrozek i hortensjom zbrązowiały kwiaty, a funkiom liście oklapły i zrobiły się takie prawie przezroczyste.

Zdjęcia zaległe i świeże będą w następnych dniach.

Czekamy na fotki, a ja osobiscie najbardziej na żurawki

A ja na trawki......

Tez czekam

Witaj! Przywędrowałam tutaj. Powiem, że bardzo mi się podoba. Ogródek mały a różnorodny w kształtach liści i kolorach. Wesoły, bardzo radosny.
A czytając wszystkie wpisy na Twoim wątku podszkoliłam się co do żyzności, PH, zasadowości (nigdy się tym tak bardzo nie przejmowałam, bo u mnie wszędzie klasa VIA na kamieniach i glinie lub żwirze).
Ale dodam, że teraz już pracuję na tonach kompostu i przerobionego obornika. Kiedyś używałam obornika tylko do warzyw co 2 lata.

Mam pytanie, jak to jest z głębokością żyznego podłoża? Rozumiem, że drzewa potrzebują głęboko ale krzewy, byliny i kwiaty? Jak głęboko wymieniałaś ziemię pod sadzenie?

Ogródek naprawdę fajny. Żurawki zachwycają, a do tego dobrze skatalogowane . I chwali się rozsądny dobór roślin!

gardenarium napisał(a)

Czekamy na fotki, a ja osobiscie najbardziej na żurawki

Danusiu, odnośnie żurawek. Co robić z tymi w doniczkach na zimę? Zabezpieczać jakoś, schować do garażu czy jak hosty pod murek i tyle?