Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Brzoza - Betula

Pokaż wątki Pokaż posty

Brzoza - Betula

Maglime 19:01, 17 lut 2022

Dołączył: 13 kwi 2019
Posty: 75
Ja również zastanawiam się czy jeszcze w lutym mogę przyciąć dorosłe brzozy o około 2m, czy mogą sobie nie poradzić jeśli zaczną puszczać Sok.
wiku 00:37, 01 maj 2023

Dołączył: 03 kwi 2023
Posty: 4
Muszelka napisał(a)
W sumie już zdecydowałam, że kupię odm. Zold Szakal.
Ale fajnie byłoby, żeby ktoś potwierdził, że to zgrabne maleństwo... Help...

Chciałem zapytać czy zakupiła pani te brzozy Zold Szakal? Jeśli tak to czy może pani wrzucić jakieś zdjęcia? Może być na maila wiku@poczta.onet.pl. No i jak się sprawują, czy jest pani zadowolona, jakie ogólne spostrzeżenia? Pozdrawiam.
editte 23:34, 30 maj 2023

Dołączył: 15 maj 2023
Posty: 16
A ja mam taki problem.. jakieś 3 tyg. temu zakupiłam dwie brzozy brodawkowate ok. 3m w donicach. Jedna ładna, druga miała wyschnięta bryłę i lekko uschnięte listki na czubku. Pomyślałam, że jak porządnie ją podleję i posadzę to ładnie odbije. Od tamtego czasu podlewam obydwie co dwa dni bo u mnie ciepło i bez deszczu, dziś podlałam gnojówka z pokrzywy i póki co nie widzę poprawy. Czy mogę jej jakoś jeszcze pomoc żeby nabrała mocy? Czy raczej jest już skazana na uschnięcie?
Fleszu 10:34, 01 cze 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Brzozy takie duże się bardzo trudno przyjmują, zwłaszcza, jak były wykopane z gruntu czyli mają ucięte korzenie. Jeżeli uda Ci się je uratować to pewnie kilka lat zajmie zanim drzewo się odbuduje i ponownie zagęści. U mnie z pięciu dużych brzóz które posadziłem 2 nie przetrwały a 3 pozostałe wyglądają fatalnie. Natomiast wszystkie sadzone młode okazy które rosły w doniczce przyjęły się świetnie. Lepiej kupować młodsze okazy, brzozy szybko rosną.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
editte 09:08, 05 cze 2023

Dołączył: 15 maj 2023
Posty: 16
Fleszu piszesz o brodawkowatych, że Ci się nie przyjęły? Bo chyba pisałeś o tym w dziale o Doorenbosach? Popraw mnie jeśli się mylę Moje brodawkowate narazie wyglądają OK, tzn. jedna bardzo OK, a druga po prostu OK mam wrażenie, że jej susza zachamowała ale obserwuję dalej
Fleszu 13:41, 05 cze 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
pisałem o doorenbosach ale wszystkie brzozy nie za bardzo lubią przesadzanie. Kiedyś wykopałem na łące młodą brodawkowatą, wydawało mi się że całkiem sporo korzenia pozyskałem, a po tygodniu całkiem uschła.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
editte 17:07, 05 cze 2023

Dołączył: 15 maj 2023
Posty: 16
Ta moja większa to już w tamtym roku była w tej szkółce w donicy, ta trochę mniejsza nie wiem bo wyhaczyłam ją gdzieś między doorenbosami na szarym końcu i miała już przesuszoną bryłę. Mija już jakiś miesiąc od posadzenia i nie uschły, ale też nie widzę aby młode listki jakoś super się rozwijały. Ta co miała bryłę przesuszoną jest lekko podsuszona u góry ale też cały czas jest u mnie ciepło w miarę i słonecznie, nie pada. Staram się je podlewać co 3 dni i raz w tygodniu gnojówą z pokrzywy co poleciłeś. Właśnie nie wiem czy nie za często w sumie? Napewno błąd zrobiłam, że tą podsuszoną posadziłam tak szybko, zamiast ją nawadniać przez pierwsze dni.. Czy ja wiem czy 3m drzewo to takie duże.. mam takie knypaski 1m sadzić? ja zawsze kupuje ok. 180-300cm i z tego co zauważyłam oglądając ostatnio zdjęcia, sąsiedzi jak sadzili takie maleństwa to i tak im dopiero po 3 latach mocy nabierały i zaczynały jakoś wyglądać. Ja mam swoje drzewka dopiero rok (doorenbosy) no i brodawkowate dopiero co. W tym roku dopiero zaczęłam nawozić doorki, brodawek nic poza gnojówką nie zamierzam do końca sierpnia. Także na spektakularne efekty myślę, że też muszę jeszcze ze 2/3 lata poczekać
Fleszu 22:02, 05 cze 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Z tą gnojówką zaraz po posadzeniu to też nie ma co przesadzać, bo roślina na tym etapie ma się przede wszystkim ukorzenić a nie iść w masę zieloną bo potem korzenie nie wydolą z dostarczaniem wody i składników i drzewo zrzuca liście. Korzenie mają szukać pokarmu a nie dostawać gotowe bo się rozleniwią jak w szkółce gdzie dostawały do donicy pożywkę i wyglądały pięknie. Jedna dawka gnojówki moim zdaniem wystarczy. Dużo też zależy jaki masz grunt, jaki zrobiłaś dołek, czy korzenie mają łatwo czy muszą się przebijać przez twardą, zbitą glebę. Dobrze jest zrobić sporo większy dołek i wypełnić go glebą rodzimą wymieszaną z kompostem i ziemią taką sklepową z worka.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
editte 15:23, 06 cze 2023

Dołączył: 15 maj 2023
Posty: 16
Kiedyś czytałam, żeby w pierwszym roku po posadzeniu nie nawozić roślin, ale ta moja jedna brzoza kiepsko wyglądała, bałam się, że całkiem padnie więc zdecydowałam się podlać gnojówką. Grunt na jakim je posadziłam zbyt urodzajny nie jest, dołek był większy i wypełniony zmieszanymi ziemiami ale docelowo korzenie i tak będą miały koko bongo bo ziemia dalej jest twarda jak skała. Całe szczęście z tego co widziałam brzozy brodawkowate mogą rosnąć prawie wszędzie, ostatnio nawet widziałam pełno brzózek na jakimś starym opuszczonym budynku jak moje przetrwają do następnego sezonu to już będę o nie spokojna
Ewa_EBS 22:31, 14 cze 2023

Dołączył: 14 cze 2023
Posty: 1
Mam pytanie odnośnie brzóz brodawkowatych. W moim przyszłym ogrodzie rosną trzy brzozy - ich wysokość przekracza już 10 m - i jedna sosna pomiędzy nimi. Nie sadziłam tych drzew, "odziedziczyłam" je po poprzednim właścicielu działki. Rosną metr od płotu i działki sąsiada i około dziesięciu metrów od nowobudowanego domu. Jeszcze kilka lat temu nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby je ścinać. Ale dziś zastanawiam się, czy to nie są za duże drzewa na działkę o wielkości 8 arów? Niewiele roślin pod nimi da radę przetrwać. Chciałabym je wyciąć, przy siatce posadzić żywopłot np. cisowy, a drzewa posadzić 2 albo 3 metry od siatki, np. brzozy pożyteczne.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies