Witam! Kocham brzozy, ostatnio zakupiłam kilka niewysokich odmian min. brzozę Gracilis. Bardzo zależało mi na drzewku nie szczepionym poniewaz najbardziej podoba mi się ich naturalny pokroj, obdzwonilam bardzo dużo szkołek, niestety wszędzie szczepione na pniu na wys okolo 150cm i wyzej. Kupilam. Drzewka wyglądają jak patyk z czuprynką a ja bardzo chcę aby one szły w górę i nie tworzyly parasola. Czy jest mozliwe poprowadzenie ich aby rosly jeszcze co najmniej 2m. Mam tez Laciniaty. One z kolei szczepione są na dole mają 160cm wys i wyglądają bardzo dobrze ale czy one będą jeszcze rosly? Nie znam się kompletnie na tych szczepieniach. A moze jest mozliwe pozyskanie z nich nasion i wysianie ich, czy moze zakup nasion lub sadzonek ale nie szczepionych? Proszę o podpowiedzi ja choruje na nie!
Ewa dasz radę
Pierwsza to Laciniata wystarczy (o ile się pojawią) wycinać dodatkowe przewodniki lub grubsze gałęzie boczne idące do góry
Druga to Yungii którą systematycznie podwiązując w pion wybrana gałązkę kształtujesz przewodnik i sylwetkę (tniemy oczywiście lipiec sierpień ). Jeżeli można poradzić sobie z silnie rosnącą Yungii to z Gracilis jeszcze łatwiej
Dziękuję za podpowiedź, wykorzystam Pana sposób, skoro z Yungi tak u Pana wygląda . Choć nie mogę się już doczekać wiosny i pierwszych efektów :, poczekam - ogród uczy cierpliwości. Dziękuję za zdjęcia.
Czy moje brzozy to odmiana doorenbos ? Są prowadzone jako wielopniowe, ale martwi mnie fakt ze pień jest bialy cześć gałęzi bocznych równie, a niektóre gałęzie są brązowe/oliwkowe.
Ja bym wszystkie te dolne gałęzie wyciął z racji że większość to są odrosty od podkładki ale może się mylę więc trzeba poczekać na kogoś mądrzejszego .
Niestety na przedwiośniu Brzóz się nie przycina z powodu zbyt dużego wyciekania soków z tym zabiegiem musisz poczekać do czerwca i wtedy dopiero je możesz wyciąć a zasmarować możesz maścią ogrodniczą i powinno być wszystko ok