Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nasadzenia przed domem

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasadzenia przed domem

Limka 10:51, 02 sie 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 295
Gdzieś czytałam, chyba w wątku u Sylwii, słowa Danusi, że w projekcie trzeba się na coś zdecydować, bo można by zmieniać i zmieniać bez końca. Święte słowa.
(Mnie to dopada, ten ciagły brak decyzji.) Ale ja wiem dlaczego, ja też bym chciała mieszkać w ogrodzie Danusi Spałabym gdzieś przy tych kulach i cytrynowej żurawce
____________________
Nasadzenia przed domem
myszorek 13:18, 02 sie 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Limka, ten wątek czytałam, ale nie skojarzyłam z Tobą.Ale z Ciebie kokietka. Przecież masz już kawał roboty. Dawaj pod okno trzmieliny na patyku i pachysandrę. Ja tak własnie obsadziłam, noo prawie, bo brakuje mi jeszcze trzech trzmielin i pachysandry. Oj sama siebie juz dłużej nie zniosę Pójdę lepiej poplewić trochę
____________________
ogród zmyślony
Pszczelarnia 14:14, 02 sie 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Przepraszam, że się wtrącę . Chodzi o nasadzenia przed domem, a ja patrzę tam, gdzie lasek brzozowy. Zostawiłabym otwartą perspektywę bez zamknięcia nasadzeniami na końcu (po mojej lewej stronie jak patrzę sprzed komputera). Dołożyłabym trochę sosen, jarzębin i wrzosów oraz paproci w stylu swobodniejszym, bo ogród wydaje się być duży. Dołożyła gdzieś derenie, one zimą pięknie z oddali wyglądają w szpalerze.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Matka 14:50, 02 sie 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Limka napisał(a)
Gdzieś czytałam, chyba w wątku u Sylwii, słowa Danusi, że w projekcie trzeba się na coś zdecydować, bo można by zmieniać i zmieniać bez końca. Święte słowa.
(Mnie to dopada, ten ciagły brak decyzji.) Ale ja wiem dlaczego, ja też bym chciała mieszkać w ogrodzie Danusi Spałabym gdzieś przy tych kulach i cytrynowej żurawce


to było u mnie, bo ja też niezdecydowana ciągle!!!!
____________________
U Matki
Limka 16:25, 02 sie 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 295
Pszczelarnia napisał(a)
Przepraszam, że się wtrącę . Chodzi o nasadzenia przed domem, a ja patrzę tam, gdzie lasek brzozowy. Zostawiłabym otwartą perspektywę bez zamknięcia nasadzeniami na końcu (po mojej lewej stronie jak patrzę sprzed komputera). Dołożyłabym trochę sosen, jarzębin i wrzosów oraz paproci w stylu swobodniejszym, bo ogród wydaje się być duży. Dołożyła gdzieś derenie, one zimą pięknie z oddali wyglądają w szpalerze.


Tam gdzie mam lasek brzozowy mam paprocie, hosty, mini wrzosowisko też jest. Dereni mam za dużo zwykłe zielone liście, zawsze jak się rozszaleją po moim radykalnym ich przycinaniu na wiosnę to dominują mi cały ogród. Jarzębiny są bezpośrednio przy ogrodzeniu, i jedna jakaś lepsiejsza na działce. Przed domem chcę troszkę eleganciej, stąd te kule i kuleczki Długa działka i tamta część w oddali jest właśnie taka naturalistyczna, nie chcę już tego tu na przodzie powielać, bo poczuję sie jak w jakiejś puszczy Grzyby pod brzózkami już zbieram
____________________
Nasadzenia przed domem
Limka 16:44, 02 sie 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 295
myszorek napisał(a)
Limka, ten wątek czytałam, ale nie skojarzyłam z Tobą.Ale z Ciebie kokietka. Przecież masz już kawał roboty. Dawaj pod okno trzmieliny na patyku i pachysandrę. Ja tak własnie obsadziłam, noo prawie, bo brakuje mi jeszcze trzech trzmielin i pachysandry. Oj sama siebie juz dłużej nie zniosę Pójdę lepiej poplewić trochę

Pooglądałam właśnie Twój ogród, bardzo udany ogród i zobaczyłam pewnie Ciebie na zdjęciach (jasne włosy, okulary, kucyk) i jakoś bardzo mi się kojarzysz, ale to pewnie raczej podobieństwo do kogoś, jakieś niesamowite podobieństwo, bo mnie męczy: gdzie ja widziałam tą dziewczynę? Co lepsze pokazałam mężowi i też mówi, to samo, że też się wydajesz do kogoś podobna ale nie kojarzy do kogo No nieźle, ale ani Politechnika Warszawska ani Płońsk, Hajnówka nic Ci to nie mówi? Zresztą moje "Limka" byś skojarzyła więc na pewno osobiście się nie poznałyśmy Fakt, że pewnie masz sobowtóra
____________________
Nasadzenia przed domem
Limka 16:48, 02 sie 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 295

to było u mnie, bo ja też niezdecydowana ciągle!!!!

Ciebie Bogda to bardziej kojarzę z niesamowitej otwartości i dobrego żartu a nie z niezdecydowania Ja też mam małą trójeczkę, małą bandę co dom w 5 minut do góry nogami przewala, zwłaszcza kiedy ja Ogrodowisko dorwałam
____________________
Nasadzenia przed domem
Pszczelarnia 17:05, 02 sie 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
A, to niewiele pomogę w kwestiach formalnych. Będę podglądać.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Limka 17:11, 02 sie 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 295
Dziękuję Danusiu!

Jeszcze odnośnie rododendronów. Czytam w katalogu roślin i na stanowisko słoneczne (słońce jest do 13-tej) widzę z białych Cunnigham's White i Schneekrone ale obydwa duże czyli bliżej ogrodzenia a niski przed nimi karłowy znalazłam Cream Crest ale on do półcienia i do zacisznego, boje się że tam się nie utrzyma przez zimę:-/ Miałam już Cię nie męczyć pytaniami :-/ ale może coś polecisz, niższe, białe, bo ja kolorowo nie lubię, na słońce do 13 i nie zacisznie. Słońce do 13-tej to słoneczne stanowisko czy półcień?
____________________
Nasadzenia przed domem
Matka 17:15, 02 sie 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Limka napisał(a)

to było u mnie, bo ja też niezdecydowana ciągle!!!!

Ciebie Bogda to bardziej kojarzę z niesamowitej otwartości i dobrego żartu a nie z niezdecydowania Ja też mam małą trójeczkę, małą bandę co dom w 5 minut do góry nogami przewala, zwłaszcza kiedy ja Ogrodowisko dorwałam


też tak mam
____________________
U Matki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies