Aniu, dziękuję Ja to nie wiedziałam, że wiewiórki takie poczucie humoru mają, normalnie ganiały się jak dzieciaki
Tak... zwolnić i pomyśleć to dobra rzecz Odkurzyłam maszynę i mnie do niej ciągnie więc znowu będę się do wiosny powoli "bawić" w szycie czegoś tam (niekoniecznie potrzebnego ) dla zdrowia psychicznego
Bardzo miło się teraz zerka przez szybę
Tak, jakaś infekcja migdałów/gardła/krtani ale diagnoza telefoniczna. Niestety mamę zaraziłam i ona ma anginę Więc pewnie ja też ją miałam, bo antybiotyk od razu mnie na nogi postawił. Teraz muszę pilnować, żeby jakiegoś wirusa nie złapać.
Dzięki
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Irenko, tego sposobu z nożycami akumulatorowymi nie znałam, napiszesz coś więcej?
Uwielbiam ciepłą słoneczną jesień i kolorowe liście. U nas niestety od czwartku pada, leje i wieje razem lub osobno, więc pogoda zrobiła się zimowa i jest prawie łyso. Ostatnie liście na platanie i krzewuszkach nana variegata, kilka na ostatnim grabie.
Sama jestem ciekawa frontowej wiosną, trzymaj kciuki, żeby się wszystko przyjęło.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Asiu, czytam, że chorujesz a może już po chorobie.
Asieńko, na anginę i jakieś bakterie w gardle to mi p.laryngolog zalecił płukanki z wodą utlenioną. Płukankę robi się tak: 2 części wody zwykłej, nie za zimnej + 1 część wody utlenionej i porządnie w gardle pogulgotać, jak indyk. U nas wszyscy, którzy mieli kłopot z gardłem już coraz rzadziej na nie chorują. Nam pomaga.
Rabata z korą super. Lubię takie wykończenie rabat.
I czytałam,że maszynę odkurzyłaś. Fajnie. Ja też. Jak coś uszyję to pokażę.Szycie to dla mnie taka terapia zajęciowa, tak jak ogród latem.