A_gawa
12:54, 24 maj 2020

Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470
Właśnie. Dzieci jak są, to na umór, na totalne wyssanie z sił; dom jak się buduje, to też na maksa i tylko na budowie się siedzi.
U mnie już po 40-stce - może zmarszczki i inne "cuda" przyszły, ale w końcu jest czas na ta samotność i wyciszenie, i odpoczynek, i po prostu myślenie o sobie.
Odpoczywać mi tam!


Serdeczności!
