Tak Basiu było. Moc radości z posiadania nowych/starych rzeczy Fajnie jest odnaleźć się z drugiej strony "lady" - jako sprzedający, bo od wielu lat byłam tylko kupującym.
Tyle ludzi zostało uszczęśliwionych. Za tydzień ostatni weekend wyprzedaży i ostatnie dni otwarte.
U nas był już mróz i dalie zmrożone, trzeba wykopywać. Czeka mnie masa roboty. No i kolejne tulipany do sadzenia czekają w taczce.
Moje tulipany też czekają na zwolnienie miejsca po daliach. Mam nadzieję, że jeszcze zdążę za suchej pogody to zrobić.
Moje dalie rozrzucone po całym ogrodzie, to tych szkód za bardzo nie widać, ale jak są posadzone w masie, na jednej rabacie, to natychmiast chce się za widły brać, żeby nie szpeciły. Ale to ich taka natura, że kwitną do ostatka. Może trzeba się na nich wzorować i nie poddawać?