Witaj Danusiu. Czyli miałaś dzisiaj dzień dźwigania. Pięknie kwitną Twoje ciemierniki, szkoda by było, gdyby zmarzły. Nawet bez ciemierników pięknie w szklarni. Ja dzisiaj też przenosiłam wiaderka i donice do cieplejszego pomieszczenia. Jesienią posadziłam w nich lilie, do tej pory ziemia nawet trochę nie zmarzła, ale trzymałam je w domku gospodarczym. Teraz zapowiadają u mnie mrozy - 15 w dzień. Wolałam nie ryzykować i przeniosłam do cieplejszego pomieszczenia. Teraz trochę się martwię, ponieważ co roku przenoszę donice z hortensjami, liliami i różami przed zapowiadanymi większymi mrozami do piwnicy, a potem mam problem, ponieważ tam jest za ciepło, rośliny zaczynają wegetację pod koniec stycznia i ja z powrotem szukam im miejsca jasnego, ale raczej chłodniejszego, z temperaturą dodatnią. Czyli kursuję tak z tymi donicami, ha, ha (nie potrafię wstawiać uśmiechniętych buziek). Śmieję się, że to tak dla sportu to dźwiganie u mnie.
Jarmużu nigdy nie siałam, może spróbuję w tym roku, choćby do dekoracji. Pozdrawiam, Danusiu.
____________________
Pozdrawiam Beata -
Ogród...