Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

Muszelka 23:02, 16 lut 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Kociamama napisał(a)
Ogrodnika na wiosnę łatwo poznać. Obolały, nachetany, zgięty w pół, ledwo trzyma się na nogach, ale buziak mu się śmieje

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
gogo 23:09, 16 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Muszelko, uśmieszki symbolizują nasze buzie
A czy Twoja, po dzisiejszym dniu w ogrodzie też tak wygląda?
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Nowalijka 00:26, 17 lut 2019


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
gogo napisał(a)
Muszelko, uśmieszki symbolizują nasze buzie
A czy Twoja, po dzisiejszym dniu w ogrodzie też tak wygląda?

Moja wygląda tak a potem tak , to oczywiście od bolących gnatów.
____________________
Ela Ogrodowe szaleństwo , wizytówka
gogo 01:01, 17 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
A moja tak, a potem też tak
A jutro znowu tak
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Milka 06:46, 17 lut 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ostro berberys ciełas, ciekawa jestem, jak ruszy, u mnie po takim radykalnym cieciu długo się zbierały.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
gogo 11:28, 17 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Irenko, też miałam wątpliwości, czy nie za mocno cięłam, ale przepadło.
Mam nadzieję, że mu nie zaszkodziłam.
Ale na prawdę był za duży, gdybym go tylko podcięła, to szybko zrobiłby się taki sam.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
marba 12:45, 17 lut 2019


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Grażynko, dobrze, że mi przypomniałaś o tym wilczomleczu Bonifire. Zaraz pójdę go ciachnąć.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
gogo 18:33, 17 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, ja też dopiero parę dni temu ciachnęłam, bo przeoczyłam jesienią.
U mnie dzisiaj latały pszczoły do wrzośców.
Dobrze, że ich trochę mam i muszę dosadzić, bo przy takich dziwach klimatycznych są to jedyne kwitnące o tej porze.
A samce sikorek pięknie śpiewali, bo samiczki już przyleciały
Zrobiłam żwirek pod pająkiem, zarys jest wstępny, bo nie pamiętam do którego miejsca posadziłam tulipany i hiacynty.
Jak wyjdą, to poprawię.
Znalazłam następne larwy opuchlaków, mam nadzieję, że wszystkie skasowałam.
Ale 7 żurawek nie da się uratować, wyrzuciłam kikuty
Boję się o pozostałe i szukam roślin, których one nie jedzą.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
marba 18:57, 17 lut 2019


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Współczuję straty żurawek z powodu opuchlaków, moje na razie jakoś się trzymają.
Fajny Ci wyszedł ten pajączek.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
gogo 19:47, 17 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, to Ty, między innymi, podpowiedziałaś, żebym dała żwirek.
Teraz pająk ładnie się prezentuje, choć już widzę miejsca do korygującego cięcia.
Te brukówki są na tymczasem, żeby mi się żwir nie rozsypywał.
Tam będą posadzone rośliny, w planach niskie trawy, plamami.
Wydaje mi się, że kupiłam jakąś roślinę z tymi zarazami, bo wcześniej ich nie było.
A przecież wystarczy jeden robal i nieszczęście gotowe.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies