Grażynko, czytałam o opuchlakach w żurawkach. Może z nimi sprowadziłaś je do ogrodu?
Ja w zeszłym roku właśnie tak zrobiłam ale kupiłam 50 szt żurawek na obwódkę i w każdej doniczce były larwy. Potem musiałam polać ogród tym preparatem z nicieniami. Aż ciekawa jestem jak będzie wiosną.
Widzę, że już pracujesz w ogródku. Berberys ostro przycięty. Ja wczoraj też miałam ostre cięcie traw, powojników i ciemierników. Ale czytałam, że Danusia odradza cięcie ciemierników teraz. Szkoda, że nie zapytałam. Już usunięte są stare listki. Ale może mrozów już nie będzie.
Pozdrawiam.

Basiu, ja żurawki kupiłam w 2015 roku i na pewno nie miały larw.
Rosły pięknie, nawet ubiegłoroczna susza im nie dokuczyła.
Sama byłam zaskoczona i zrobiłam zdjęcia ku pamięci.
Ale sporo kwiatów kupowałam i nie zaglądałam w korzenie, ani pod liście.
I bez okularów mogłam wszystko przeoczyć.
Kupowałam też poziomki i truskawki, może to od nich, choć liście nie były ogryzione jak w żurawkach.
A ja podejrzewałam o ogryzanie liści gąsienice.
Gdybym pomyślała, że to opuchlaki, cały ogród byłby podlewany wrotyczem i nie byłoby problemu.

Moja Mama jakiś czas temu złamała żebra, bo choruje na osteoporozę.
Miałam jechać, żeby się nią opiekować, ale się rozchorowałam.
Moja siostra wzięła urlop na czas mojej choroby, a ponieważ jestem już zdrowa więc jadę i ją zluzuję.
Nie zabieram laptopa, bo nie będę miała czasu być na O.
Planuję wrócić ok. 18 marca, zaraz się odezwę.
Trzymajcie się ciepło, nie przepracujcie się i do usłyszenia.
Pozdrawiam wszystkich

Zdrowia mamusi
Tobie też
Pozdrawiam gorąco

Grazynko i ja tobie i dla mamy życzę dużo zdowia.

Grażynko, zdrowia dla Mamy, złamania to przekleństwo dla osób starszych Mój Tata przez ta rękę ma cały czas problemy, dochodzą ciągle nowe..a bliskim trudno się pogodzić i patrzeć na cierpienie. Dbaj i o siebie po tej grypie, uściski wysyłam

Grażyna, życzę zdrowia Mamie i Tobie również, bo to najcenniejszy skarb.
Szkoda, że nie będzie z Tobą kontaktu, ale nadrobisz to jak wrócisz

Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę

Będzie Cię tu brakować. Wracaj szybko. Zdrówka dla całej rodziny.

Grażynko, czekamy na Twój powrót. Gorące życzenia dla Ciebie i Mamy.