gogo napisał(a)

Dziś też było słonecznie i ciepło, więc przycięłam nadmiernie rozrośnięty berberys, wyzbierałam mokre liście z rabat i usunęłam badyle gajlardii i bylicy.
I zgniłe liście z zapomnianej hosty.
To, tyle po chorobie.
A takie kolory królowały dziś na przedwieczornym niebie.

Kolory nieba fantastyczne
I czytam ;że już pracujesz ogrodowo.
Ja jeszcze nic.
Pozdrawiam Grazynko.

gogo napisał(a)

Basiu, masz ułudkę
Jutro zobaczę, co u moich liatr to Ci napiszę.
Aniu, a może ty też chcesz sadzonkę, pisz śmiało.
Ja nie mam kwaśnej ziemi.
Bogusiu, sadzonkę ułudki kupiłam na Targach Kwiatowych 1-3 maja w Wałbrzychu jakieś 6-7 lat temu.
Jeśli i Ty chcesz, to masz.
To były zakupy połączone ze zwiedzaniem Zamku Książ.

Jeśli do mnie to pytanie. To bardzo chętnie. Kocham wszystkie rośliny w moim ogrodzie, ale najbardziej cenię te, które mają jakąś historię. Są od kogoś lub przywołują wspomnienia. Tak było np. z moją conicą. W/g projektu miał być tam stożek z cisa. Danusia odradzała conicę jako mało efektowną, często chorującą. Wahałam się do ostatniej chwili czy stożek czy conika. Może będę kiedyś żałowała, że nie dałam tego cisa. Dziś jak ją widzę gębula mi się śmieje. Jeśli się nie mylę mam tylko 3 rośliny w ogrodzie, których nie posadziłam samodzielnie. Conikę przesadzałam z tatą w 2014 r kiedyś rosła w przedogródku. W 2015 r tata odszedł. Może nie jest urodziwa, ale jest dla mnie bardzo ważna.

Aniu, działam, bo trzeba korzystać z wiosennej pogody i zrobić to, czego nie zrobiłam jesienią.
A Ty jak wpadniesz na Dębowy, to podziałasz jak ekspres.
Aniu Kociamamo, dla Ciebie też zrobię sadzonkę ułudki.
Na początku tworzenia ogrodu dostałam trochę sadzonek od sąsiadów i też je darzę sentymentem.
A taki wschód był dzisiaj

Fajne widoki masz Grażynko
Witam

Ładne widoki, można malowac te pejzaże.
A tam na tym zbliżeniu pól to zamek jakiś jest?

Witajcie
Macie rację, widoki piękne i zawsze żałuję, że nie mam zdolności malarskich.
Dobrze, że choć na zdjęciach można utrwalić ulotne chwile.
Dario, to Zamek Bolków.

Ups... wygląda na to, że niechcący wprosiłam się na sadzonki Przepraszam

Aniu Kocia Mamo, wcale się nie wprosiłaś, ja sama zaproponowałam sadzonkę.
A nawet, gdyby było na odwrót, to na O. jest to normalne.
Dzielimy się roślinami bez zobowiązań i cieszymy się z tego.
O adres poproszę jak sadzonki będą gotowe.
Niedawno wróciłam z ogrodu i, choć bolą mnie wszystkie części ciała, jestem mega szczęśliwa.
Skończyłam plewienie, przygotowałam wstępnie miejsce na kącik stoliczkowy, usunęłam resztę badyli i zrobiłam trochę zdjęć roślinom po zimie.
To miejsce na stoliczek.

Złocień maruna wygląda nieźle

Siewki ostróżeczki polnej

To ostrogowiec