Robiliśmy Tuptusiowi pedicure, z sukcesem
Jestem pokłuta, ale lepiej mu się chodzi
Tu widać obcięte pazurki w przedniej łapce

Pieszczoty

Tu łypnął okiem, zadowolony

gogo napisał(a)

Robiliśmy Tuptusiowi pedicure, z sukcesem
Jestem pokłuta, ale lepiej mu się chodzi
Tu widać obcięte pazurki w przedniej łapce

Pieszczoty

Tu łypnął okiem, zadowolony

I mam!
Odpowiedź, jak pogłaskać jeża

Elu, jak najbardziej można
Nie robimy tego na łączeniu igieł z brzuszkiem, bo się zwinie, postawi igły i
pokłuje kolana
Wszystkie zwierzaki lubią pieszczoty, jeże nie są tu wyjątkiem

Grażynko słodkie te jeże i kociaki też.
Piękne kwiatostany mają Twoje ciemierniki, ale masz dobrą glebę dla nich

Reni, jeże i kociaki dziękują, wilczomlecze też

Moja ziemia nie jest najlepsza, ale wilczomlecze nie są wymagające, rosną nawet na gruzie [np. sosnka]

Grażynko jak patrzę na Twój ogród od pierwszej strony do teraz to widac jak wielki ogrom pracy włożyłas, ile roslin ci doszło i efekt jest piorunujący

Grześ, dzięki za miłe słowa
Czasem sama się dziwię ile zrobiłam i to sama, bo ja to taka Zosia Samosia
Jestem też w gorącej wodzie kąpana, od pomysłu do realizacji i nie mam czasu czekać na eMa [najczęściej robi coś innego i nie lubi być odrywany od pracy]
I cieszę się, że jeszcze daję radę
Em jako nieogrodowy, roślin się nie tyka

Aaaaaaaa jakie to urocze boski Tuptus

Tuptuś jaki elegancik.

Swierzbnicy nie mam i nie znam, jestem jej bardzo ciekawa.
Ubiorek teraz łądnie wygląda.Masz tych roślin. U mnie 4,5 kota, jeden na dochodnym, jakby na pół etatu.Nindża pojawia się i znika. 2 dni jest, 3 dni jej nie ma.Na dodatek nie mogę jej złapać aby wysterylizować, taka dzika jakaś, będą małe kotki, tylko ciekawe gdzie się uda na porodówkę.Czy u mnie czy gdzieś. Pozdrawiam Grażynko..