Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

W ogródku emerytki

KasiaBawaria 13:37, 11 maj 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Przykro mi Moje odeszly ponad 2 lata temu, Baks w wieku 18 lat, Maja miala 16 lat.
____________________
Zapraszam na kawe
gogo 15:26, 11 maj 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Kasiu, dzięki, Tofi miał tylko 8 lat i był kochanym psiakiem, brak mi go
Twoje koty długo żyły, miałaś szczęście

Em właśnie wrócił od weta, był z jeżem, jednym z naszych podopiecznych, którego leczyliśmy na nicienie.
Niestety jeż jest nieuleczalnie chory na zespół chwiejności jeży, będziemy leczyć [zastrzyki], ale życie możemy przedłużyć najwyżej o pół roku
Pociechą jest to, że jeż nie odczuwa bólu.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 16:51, 11 maj 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Miałam przytargać kamienie od sąsiadów i skończyć hostowo-paprociowy skalniak, ale od rana pada i zrobiło się zimno.
Z deszczu się cieszę, z niedokończonej pracy nie, mówi się trudno.
Wniosłam dalie i siewki do budynku, nie chcę ryzykować, bo może być przymrozek.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
daszum 23:01, 11 maj 2020


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
Koty obejrzałam, o piesku i jeżu przeczytałam, prace ogrodowe śledzę na bieżąco.

Grażyna, a jak u Ciebie wygląda sytuacja z hortensjami ogrodowymi?
Moje, posadzone na rabatkach przed wejściem, pomimo braku zimy wyglądają marnie. Dzisiaj poobcinałam im suche gałęzie, ciekawa jestem jak będzie z kwitnieniem, ponieważ niektóre kwitną również na młodych pędach.
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
gogo 00:07, 12 maj 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Danko, moje ogrodówki są w fatalnym stanie, choć siedzą od 3 lat w donicach z wiader i co roku zimowały w budynku w temperaturze ok. 8,9 stopni.
Już po poprzedniej zimie były marne, teraz jest gorzej.
Kilka obcięłam całkiem, od dołu odbijają, pozostałe mają małe listki i nie wiem, czy zakwitną, dwie padły
Nie wiem dlaczego tak z nimi jest
Zaczyna mnie to wkurzać, dam im ostatnią szansę, jak się nie poprawią, to się pożegnamy.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Kasya 03:33, 12 maj 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43929
Ale wybieg dla kotów
Mój gapa to by zaraz spadł... wole nie ryzykować
Na drapakach ledwo daje rade
Na jeden to dopiero po 3 tyg odważył się wejść i był z siebie bardzo dumny
I o jezyku przeczytałam... nie wiedziałam ze tak chorują

I fotki obejrzałam , kloniki szczególnie
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
KasiaBawaria 07:29, 12 maj 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
gogo napisał(a)
Danko, moje ogrodówki są w fatalnym stanie, choć siedzą od 3 lat w donicach z wiader i co roku zimowały w budynku w temperaturze ok. 8,9 stopni.
Już po poprzedniej zimie były marne, teraz jest gorzej.
Kilka obcięłam całkiem, od dołu odbijają, pozostałe mają małe listki i nie wiem, czy zakwitną, dwie padły
Nie wiem dlaczego tak z nimi jest
Zaczyna mnie to wkurzać, dam im ostatnią szansę, jak się nie poprawią, to się pożegnamy.


Tez mialam problem z hortensjami w donicach. Lapaly grzyba,i brzydko rosly. Widze, ze nie moga miec za duzych doniczek. Odkad przerosly te swoje, nie choruja i pieknie rosna.Musialam je tez opryskac srodkiem na grzyba.No i nie wszystkie odmiany sa odporne. Nie poddawaj sie
____________________
Zapraszam na kawe
KasiaBawaria 07:30, 12 maj 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
gogo napisał(a)
Kasiu, dzięki, Tofi miał tylko 8 lat i był kochanym psiakiem, brak mi go
Twoje koty długo żyły, miałaś szczęście

Em właśnie wrócił od weta, był z jeżem, jednym z naszych podopiecznych, którego leczyliśmy na nicienie.
Niestety jeż jest nieuleczalnie chory na zespół chwiejności jeży, będziemy leczyć [zastrzyki], ale życie możemy przedłużyć najwyżej o pół roku
Pociechą jest to, że jeż nie odczuwa bólu.


Wspolczuje i psa i jezyka.
____________________
Zapraszam na kawe
gogo 11:17, 12 maj 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Kasya, dziękuję
Z moich starszych kotów tylko Gucio jest wyjątkowym akrobatą, z dwójki młodych taka jest tylko Nutka
Widać z tego, jak różne są koty

Jakoś trafiają do nas chore zwierzaki, a my się nimi zajmujemy, jak umiemy.

Zespół chwiejności jeża to choroba genetyczna, zdiagnozowana u jeży pigmejskich, u dzikich szacuje się, że co dziesiąty jeż choruje.

Kasiu, to moje hortki mają za duże te wiadra [20 litrów], myślałam, że takie będą najlepsze
Objawów grzyba nie widzę, chyba, że nie rozpoznaję.
Czy zmiana donic np. na 10 litrów poprawi sytuację?, może jeszcze mniejsze?

Dzięki za wyrazy współczucia, lżej mi na duszy.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 13:29, 12 maj 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Zrobiłam obchód ogrodu, huuuurrrra, nic nie ucierpiało od nocnego przymrozku
Będą kwitnąć irysy od Wacława, moje też


Niedobitki tulipanów.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies