Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Upiększanie otoczenia - zagospodarowanie ocienionej "studni" w pracy

Pokaż wątki Pokaż posty

Upiększanie otoczenia - zagospodarowanie ocienionej "studni" w pracy

UlaB 15:26, 20 lip 2018

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Na tę chwile jest tam:

1.zastana sosna (dar od zaprzyjaznionego dziekana, ja nie wiem czy tak łatwo przekonam do jej usunięcia - druga posadzili w duzo lepszym miejscu)
2. zastana irga
3. jedna odmiana hosty podzielona na kilka sadzonek - powtykane aktualnie bez ładu i składu ale ... sadzili beze mnie to niech im bedzie zapanuje nad tym
4. turzyca evergold na próbe czy tu przetrwa - jesli tak - przybedzie jej
5. kłosownica leśna - bedzie sie rozmnarzac i wędrować w kolejne miejsca
6. mahonia
7. trzmieliny (3 rodzaje)
8. barwinek

Chyba nie tak strasznie dużo? Wszystko posadzone z myslą "jak sie przyjmie to się rozmnoży albo doniosę z domu" - zeby było nie za duzo gatunków. Pomysł z mozgą jest jak dla mnie słaby, dawalam do zrozumienia, że moze na inne stanowisko posadzić

Brakuje mi czegos kwitnącego latem (poza hostą), koloru, stąd pytałam o bodziszki i naparstnice (bo to akurat mam i sieje mi sie), albo co innego. Biegam myslami po swoim ogródku i nic wiecej mi nie przychodzi do głowy. Z żurawkami nie chce mi sie tutaj bawic na wiosne, ale w sumie mam kilka odmian, moge zrobic sadzonki, przyniesc.



Hortensje to była moja pierwsza mysl, ale nie wiem czy dadzą rade, a zwłasza szpaler. Jak mówiłam nie ma tutaj ujęcia wody - dziewczyny musiałyby nosic wode w konewkach (i tak będą).

____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
UlaB 15:32, 20 lip 2018

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Gardenarium napisał(a)
Bo siedzi jedna czy dwie, a powinno 30 czy 50.


Danusiu, gdyby to była moja firma, albo nawet firma prywatna - nie byłoby pewnie problemu Ale to jest jednostka budżetowa Dlatego próbuje w ramach relaksu dla mózgu zaplanowac to tak, zeby miało ręce i nogi, ale też żeby nikogo tutaj nie urazić (bo kilka osób spontanicznie dołączyło). jest też swiadomosc, ze nie bedzie od razu, że trzeba bedzie rozmnazac pojedyncze roslinki. Tak wiec te 30 czy 50 to melodia przyszlości Ale jestem przyzwyczajona do planowania długofalowego, nie ma problemu.

____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
UlaB 15:46, 20 lip 2018

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Hurtowo bardzo Wam dziękuję za tak szybki odzew
Oczywiście każda rada jest cenna. Wielkiego planowania tutaj nie będzie, bo teren państwowy Ale jak cos sie bedzie zmieniac na pewno będę pokazywać.


Ewa, musze pooglądać w necie co mi za nazwy podrzuciłaś. Do domowego ogródka może coś mi wpadnie w oko a wtedy kto wie czy i tutaj nie dotrze.
Ogrodówki u nas raczej nie dają rady (Białystok). Wiem, że You&Me kwitna na jednorocznych, ale problem w tym, ze jej nie mam. Zobacze, mzoe zainwestuję i kupie do pracy A na razie mam mozliwosc rozmnozenia swoich (limki zwykłe i little, vanilka, silver dollar, phantom, pink anabelle, pinky whinky i kilka miniaturowych typu bobo, polestar itd.). Czy według Ciebie coś z tego ma szansę tutaj przezyc zakładając że dopilnuje podlewania? Liczyłam, że w tym najbardziej słonecznym kącie psoadze własnie hortki to przyszłam dzisiaj do pracy a tam juz siedzi krzaczor mahonii Ale zawsze mozna przekonac do przesadzenia

Ania, Gosia lawendy itd tutaj nie dadzą rady. Ten słoneczny moment trwa dosłownie godzine, a mamy lipiec. Raczej funkie (na razie 1 odmiana), trawy (jedna kłosownica na rozsianie i rozsadzenie) i turzyce (1 evergold na próbe i rozmnożenie, ale turzyc mam wiecej i niewykluczone ze pojawi sie jeszcze jakaś)- jak najbardziej to ma byc i juz jest zalążek jesli chodzi o zasoby. Mozga mi zupełnie nie lezy i spróbuje przekonac administratorkę budynku, że skoro juz jest przyniesiona, to żeby moze jednak w inne miejsce (wokół budynku jest spory teren).

____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Makao_J 15:52, 20 lip 2018


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Anda napisał(a)
Aniu, ale ona ma tam za mało światła dla paniculaty. Jeśli hortki to macrophylla.

To fakt. Brak światła chyba najgorszy. A te ogrowowe mogłyby dać radę. Nie przemarzną zimą bo miejsce osłonięte. Mogły by być te niebieskie bo mogą mieć różne kolory na jednym krzaku.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Anda 16:04, 20 lip 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33285
UlaB napisał(a)

Ewa, musze pooglądać w necie co mi za nazwy podrzuciłaś. Do domowego ogródka może coś mi wpadnie w oko a wtedy kto wie czy i tutaj nie dotrze.
Ogrodówki u nas raczej nie dają rady (Białystok). Wiem, że You&Me kwitna na jednorocznych, ale problem w tym, ze jej nie mam. Zobacze, mzoe zainwestuję i kupie do pracy A na razie mam mozliwosc rozmnozenia swoich (limki zwykłe i little, vanilka, silver dollar, phantom, pink anabelle, pinky whinky i kilka miniaturowych typu bobo, polestar itd.). Czy według Ciebie coś z tego ma szansę tutaj przezyc zakładając że dopilnuje podlewania? Liczyłam, że w tym najbardziej słonecznym kącie psoadze własnie hortki to przyszłam dzisiaj do pracy a tam juz siedzi krzaczor mahonii Ale zawsze mozna przekonac do przesadzenia




Pisalas, ze nie masz tam wiatru. Teren osloniety z czterech stron, moze warto sprobowac z ogrodowka, choc jedna na poczatek

Wg mnie paniculaty z tak mala iloscia swiatla (1 godzina, tak?) nie beda zdobic, bo beda slabo kwitnac, ale moge sie mylic. Rosliny czesto potrafia zaskoczyc.

Te rosliny, ktore wymienilam wczesniej, to wybitnie na stanowiska suche i cieniste sa

Rosliny niekoniecznie musza kwitnac, zeby zdobic. Moga tez zdobic liscmi, faktura, np. hortensja debolistna. Tylko wtedy chyba zrzutka musialaby byc Uwazam, ze przy planowaniu wlasnie na to powinniscie zwrocic uwage, na liscie i faktury. Wtedy mozna stworzyc piekny efekt.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
UlaB 17:38, 20 lip 2018

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Ewa, bardzo dziękuję za Twoje podpowiedzi, masz rację. Popatrzę na rośliny które wymieniłaś, a z ogrodówką może faktycznie spróbuję.
Dobrze, że lada moment urlop. Zdystansuję się.
Ale się cieszę, że ruszyłam ten temat. Za rok może to być zupełnie inne miejsce
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Gardenarium 18:00, 20 lip 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ula- chwała ci za to, że poruszasz ogół do wysiłku Niezależnie od efektów, nie będę się czepiać Róbcie co możecie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
popcorn 14:37, 02 sie 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ale fajny pomysł !!!! Ula szacunek!
____________________
Mój nowy ogródek
UlaB 17:15, 02 sie 2018

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Dziękuję
Urlop mam i ciągle mysle czy ktos tam podlewa te funkie i trawy.....
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
UlaB 14:02, 10 wrz 2019

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Nadmienię, iż sosna w końcu wybyła. Moje wykopane z pocie czoła z ogródka i podzielone hosty rosną jak szalone, mahonia i barwinek także, turzyca radzi sobie równiez doskonale. W kolejnym etapie przyjadą wysokie zawilce, bodziszki i kolejne sadzonki turzycy z moich nadwyżek, bo juz wiem ze tu jednak może istnieć życie
No i najlepsze - dziekan po roku dostrzegł zmianę na wydziałowym patio
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies