Witam, jeszcze sezon sie nie zaczął, a ja mam już pierwsze problemy z kilkoma rododendronami. Były b.ładne. Mają dużo pąków i liczylam na piękne widowisko wiosna. Ostatnio tydzień temu ,  może dwa zauważyłam, że liście kiepsko wydlądają.  To tak niedługo po sporych opadach śniegu. 
  
 
Na tym zdjęciu widac, że część krzaczka jest ładna, a część brązowa.
  
 
Inny krzaczek z kolei ma liście opuszczone w dół, a są to zdjęcia z tego samego dnia czyli z 30 stycznia
 
 
Sprawdzałam ziemia nie jest sucha, zresztą jeszcze w nocy troszkę mrozi. Nie wiem czy obrywać te liście, czy zostawić. Co to moze być: przemarznięte, susza, grzyb? Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Adnawka