@iwonadm
Nie wiem, jakie masz doświadczenia z hortensjami kwitnącymi na zeszłorocznych pędach, ale wydaje mi się, że jeśli wiatr nie hula po Twoim ogrodzie to w Wielkopolsce spokojnie możesz spróbować z klasycznymi odmianami.
Poniżej kilka najbardziej odpornych odmian, które powinny się u Ciebie udać (u mnie w Małopolsce póki co radzą sobie świetnie):
Ami Pasquier, Bodensee (mój faworyt), Europa, (ta jest większa), Kluis Superba, Madame Emile Mouillere (biała), Mathilde Gutges, R.F. Felton (większa), Renate Steiniger.
A teraz o kwitnących również na tegorocznych pędach. Jedną z pierwszych takich odmian jest klasyczny już Marechal Foch (za młodu pokłada się, trochę to irytujące, ale za to ma ciekawy kolor kwiatów). Z tych podobnych do Cameroun (jasne odmiany) możesz wybrać spośród Semperflorens, Dooley, Endless Summer The Original, Penny Mac, Mini Penny (mała).
Jest też spora grupa nowych odmian, które kwitną też na pędach tegorocznych, są one zwykle mniejsze (0,8-1m), ale poza Diva Fiore, która rzeczywiście kwitnie na każdym pędzie, z innymi jest różnie (przynajmniej ja mam takie niejednoznaczne doświadczenia). Myślę o części serii Magical czy You&Me. Możesz spróbować Magical Revolution i You&Me Together.
Kilka ogólnych uwag na temat powodzenia w uprawie hortensji ogrodowych znajdziesz na moim blogu (blog nie ma charakteru zarobkowego więc mam nadzieję, że nie łamię regulaminu Ogrodowiska podając poniższy link):
http://digupaworld.pl/2019/02/17/hortensje-ogrodowe/