Hej Asia, bo mnie teraz niewiele widać, widać BUTY
pozdrawiam!

śliczne masz róże , zawilce też posadziłam jedne jesienia a drugie na wiosnę , żadne nawet nie wykiełkowałay, a czosnek Szuberta wyrósł mi tylko jeden. miłedgo dnia.

Hej Bożenko, dziękuję! Zawilce miałam na parapecie od lutego i wsadziłam pod róże, wykopię jesienią. Te zostawione na zimę nie przetrwały. Może na strychu przeżyją?
Czosnki od benexa, ładnie wyrosły wszystkie. pozdrawiam!

Powojniki przyszły! Dobrze że część dla Bożenki i Anity, ale i tak parę doniczek mam do zagospodarowania

Ja też zauważyłam, że Karolcia zdjęła kurtkę i szalik

hura! nareszcie!

Powojniki przyszły

to moje

Hej carol
Przepiekne różyczki! ja też nie przepadałam za żółtymi, ale mi sie odmieniło. zauważyłam, że robi mi się tak, że jak tylko napiszę (powiem), że czegoś nie lubie, to mi sie zmienia I tym sposobem kupiłam dwie żółte róże!
zajrzyj do mnie, dodałam kilka fotek.
Idę do ogrodu fotnąć jałowca
Buźka :*

Małgosiu byłam u Ciebie! Hamaka zazdroszczę Ale brak dużych drzew = nie ma gdzie zawiesić.


Zmordowałam się, odtrawnikowuję kawałek działki, wywiozłam 3 kopiaste taczki ciężkie jak diabli i padłam. Jeszcze ze 2. I miejsce na okrągłą pergolę na 2 powojniki jest
Wstawię potem fotki, poproszę o pomoc w zaplanowaniu co tam posadzić? Na pewno piwonie - w sierpniu przesadzę, z przodu przy chodniku bodziszki wspaniałe (Bożenka mi kupiła)

Byłam w nomi po ziemię, kupiłam sobie na wyprzedaży trochę zmarnowaną The Fairy różową okrywową. I są powojniki, winorośle, jagody kamczackie itd od clematis.pl - w cenach niższych niż nasze zamawiane, bo wszystkie jak leci po 11,99 zł. Ale tylko kilka gatunków, moich nie ma

Przesadziłam powojniki do większych doniczek, na razie nie mają miejsca a w doniczkach by się zmarnowały. Wracam usuwać trawnik, póki jasno

Ładne te powojniki a jak nie ma tych co zamawiałaś to nie ma co żałowac bo nie wiadomo jakie tamte odporne.Pozdrówka.

Bożenko nie żałuję, zdziwiłam się że w nomi mają, a na stronie clematis.pl wykupione. Nie kupiłam żadnego, wszystkie były takie "zwykłe", "moich" nie było. Nie wiadomo czy odporne - ani tamte ani te moje Był taki żółty dzwonkowaty na którego miałam ochotę, ale nie mam miejsca, muszę posadzić te które mam

Odtrawnikowanie zakończone sukcesem. Przesadziłam 5 bukszpanów wrocławskich variegata. Młoda śpi, idę podlać przesadzone krzaki. Mam nadzieję nie zrobiłam im krzywdy, z całą bryłą przeniosłam ok metra w stronę chodnika, dałam na dno dołków obornika i dobrej ziemi...