Cebulowe do posadzenia się rozrosły... uch


Owocowo





Rodzynek brazylijski ruszył trochę za późno...


Kwitnie i ma malutkie owoce, ale powinien być taki przynajmniej miesiąc temu... może choć kilka dojrzeje przed przymrozkami??


Pergole się suszą, pod okapem garażu, muszę znaleźć czas na ostatnią warstwę od środka i do garażu na zimę:

Jesień...











Nowe róże:

Wisteria zaczęła się piąć, a nadal nikt nie chce mi wykuć pergoli


Bluszcz wreszcie wchodzi na betonowy płot sąsiadów, może kiedyś go zasłoni?


Ostrogowiec się pokłada:


Hosta niespodzianka od benex całkiem ładna:


Ziemniaki w worku


Miodunka się przyjęła po podziale:

Wow jaka pogoda się zrobiła! Wzięłam jutro pół dnia urlopu, poszaleję rano na bazarku wreszcie będę miała czas A potem - oby nie padało! posadzę coś w ogródku i ogarnę trochę Ale się cieszę! No to wracam do pracy, żeby skończyć na dzisiaj

To ja jutro nie jadę. Pozdrawiam. (żart)

haha, Kasiu, przyjedź, poszalejemy!

Oczywiście dłużej niż do 8.30 pewnie nie poszaleję na bazarku, mam kupić wieszak na ścianę dla Teściowej, potem jeszcze mam urząd do odwiedzenia, poczta, od 12tej pracuję, a i tak na pewno telefonicznie mi nie dadzą spokoju Więc te 4h miną szybciutko
A zamierzam kupić kwaśną ziemię i w końcu posadzić hortensje i borówki am. Liczę że będzie pogoda jak dzisiaj!

Dzisiaj wyrwałam 3 wiaderka chwastów, posadziłam wielką hostę wykopaną pod róże do donicy przy wejściu. donica służyła za osłonkę oleandrowi, który wrósł w ziemię tak głęboko że ledwo go wyjęłam.
Zebrałam pomidory i miskę brzoskwiń (zaczynają dojrzewać wreszcie!)

miłego wieczoru!

Lece z rewizyta i podziwiam!
Ta rabata z żurawkami i kulami zupełnie jak u Danusi - brawo!
Dobrze że podpórki pomalowałas na biało - slicznie wyszły !
A zbiory - no tylko pozazdrościc dobrej reki

Karolina, czy te podpórki na róże to są takie krzywe, czy tylko na zdjęciu tak wyszły..?

Kasiek, zapraszam! Niektóre rabaty mam uporządkowane, na innych rośnie... wszystko na raz
Pomidory mnie denerwują, bo rozrosły się niemożebnie i zdominowały metr kwadratowy na krzak dookoła - oczywiście te z małymi owocami. Ale nie wyrywam ich jeszcze, bo owocują ciągle...

Pergole białe mi się podobają, choć nie są jeszcze białe, może jeszcze przed zimą ostatnią warstwę mi się uda naożyć - chciałabym wykorzystać impregnat żeby się nie zmarnował. Zbiory - mniam

Kasiu, pergole są proste (mam nadzieję Rzeczywiście na zdjęciu jakieś krzywe Jutro się im przyjrzę w świetle dziennym.. w każdym razie malując patrzyłam na nie dość długo i nie wydawały mi się krzywe.. mam nadzieję nie są krzywe

Karola zaszalałaś cebulowo a jutro pewnie też nie będziesz oszczędzac. Zrób zdjęcia zakupów, zajrzę zobaczyc. Ciekawe czy Kasia tak rano wstanie zeby z Tobą pobiegac. Pozdrówka, dla Kasi również.