Ano fajny dzień, kto nie byl niech zazdrości

Karola, o zakupach napisałam u siebie

Anitko, fajne towarzystwo, niezłe zakupy, jedzenie pychota!! Szkoda że Cię nie było!

Renatko, no i super! Pozdrawiam!

Bożenko, dziękuję, a wyrywałaś te siatki i nie chciałaś dać sobie pomóc! Mam nadzieję że to ostatni raz hihi buziam!!

Magda, fajnie było, prawda? Teściowa oczywiście ma focha że mnie nie było, stwierdziła że jak nie chcę przyjeżdżać do nich, to oni będą przyjeżdżać do nas brak słów Mnie na szczęście - już - nic nie boli Idę obejrzeć foty

Kasya napisał(a)

Ano fajny dzień, kto nie byl niech zazdrości

Karola, o zakupach napisałam u siebie

Kasia, idę zobaczyć pozdrawiam!

Oj, oj... za dużo czytania.. pozdrawiam..

Nie wierzę Karola, że to wszystko upchnęłaś w swoim ogrodzie? Buźka.

Ania - to nie ma co czytać Trzeba oglądać - wrzucę jakieś fotki

Kasiu, na razie tylko żurawka, trawki od Bogdzi i berberyski Admiration upchnęłam. Resztę - nie wiem gdzie ale coś wykopię, co to dla mnie hihi

Robię leczo, pojechałam po składniki, fasola się moczy od rana -spróbuję zrobić takie Bożenki, zobaczymy co z tego wyjdzie

pozdrawiam!!

Była Anitka (anipla) z Mamą i dzieciakami. Pochodziłyśmy po mokrym ogródku; wzięła kupioną dla niej różę i odkupiła zawilca wczorajszego - oczywiście okazało się że takiego już mam
Dzisiaj nic nie robię; posadziłam tylko żurawki wczorajsze. Jeszcze tylko miejsce dla 2 jeżówek i białego zawilca, i już
Leczo wyszło całkiem smaczne, ale nie tak dobre jak wczorajsze Bogdzi

Karola, część posadziłam jeszcze wczoraj, część dziś, róże się moczą. Do Rosa Ćwik dotarłyśmy, kupiłam Lions Rose dla Danusi, pan mnie rozpoznał Zajrzałam na chwilkę, wpadnę wieczorem na fotki

Hej Mariolko!
ja już praktycznie wszystko posadziłam, jakimś cudem upchnęłam Jeszcze tylko 2 jeżówki mi zostały, zielone, muszę znaleźć z czym dziewczyny je łączyły i tak cudnie to wyglądało. Chyba z jakimiś trawami? hmm. Jak nie wymyślę, dosadzę po prostu do reszty jeżówek.

To gdzie było stoisko Rosa Ćwik?? Nie dotarłyśmy, niestety

Fotek nie zrobiłam, jakoś mi umknęło. Jak chciałam robić, to lało. Powtykałam trochę cebulowych, ziemia jest dla odmiany przemoczona - oby taki stan rzeczy nie trwał zbyt długo, żeby cebule nie zaczęły gnić Jeszcze wielka siata cebul mi została, a miejsca nie przybyło, buu. Chyba w donice posadzę??

Karola, stoisko Ćwik było niedaleko budynku OSiR, w uliczce poprzecznej, chyba Buczka
Ale gdzie ty byś te róże wsadzila ?