Wczoraj przesadziłam wrzośce, dokupiłam 3 nowe (nie mogłam się powstrzymać - wyplewiłam trawę która rosła pomiędzy borówkami amerykańskimi i domieszałam torfu w to miejsce. Rabatka na północno-wschodnim rogu domu. Tak wyszło - docelowo krzaczek z przodu zasłoni mam nadzieję ten wywietrznik (od kanalizacji chyba??) W środku hebe, drugie na tarasie, trzecie dostała Teściowa



Tego małego miskanta też tam nie mieli, ale mieli rozplenicę pennisetum rubrum - muszę o niej poczytać, fajny kolor (prawie czarna) - może ją gdzieś wcisnę?

Nadal nie wiem co posadzić wzdłuż podjazdu :/
typy:
1/podagrycznik variegata (szybko rośnie, nadmiar będę kosić)
-czy oprócz tego są jakieś przeciwwskazania?
2/runianka (pachysandra) - proponowana przez Danusię, bardzo mi się podoba ale tam jest sucho i słaba ziemia z piaskiem (umocnienie podjazdu) - pewnie nie dałaby rady?
3/jednak lawenda (stanowisko odpowiednie), a pomiędzy nie zamiast tujkowych kulek szczepione na pniu porzeczki i agresty (rośnie tam 8 3letnich krzaczków - czy da się je jeszcze przesadzić???

No i czy robić bukszpanową obwódkę - jeśli tak to w jakim kształcie - przed rabatkami przy wyjściu do ogródka z mojego pokoju do pracy?
Wokół rabatki z borówkami może tawułowa obwódka? Mam sporo własnych sadzonek... rozjaśniłoby ją to... albo wokół tej żurawkowej?

ALEEE się u Ciebie dzieje Karola ...cho cho praca pełną parą. Fajnie!

Borówka amerykańska lubi wodę ,wrzośce?hebe?Nie wiem czy dobór właściwy.Podłoże ok-kwaśne,torfowe ok,ale wilgotność?Sprawdź......

Hebe mi wymarzło, wszystkie 10 krzaczków!

Hej Justyno,
noo, staram się idzie zima, już niewiele czasu...

Hej Haniu - fajny nowy avatarek

szczerze? to nie miałam gdzie wsadzić tych wrzośców i hebe. Generalnie mamy dom na górce, jest wiecznie sucho. Borówki podlewam miejscowo. Jeśli pozostałym będzie coś dolegać to pewnie je oddam Teściowej bo u mnie więcej miejsca nie ma, a u niej ziemia super kwaśna... tak pusto i smutno tym borówkom było dlatego dosadziłam im towarzystwo. 3 wrzośce kupiłam wczoraj, pozostałe 3 przesadziłam z... warzywnika sobie rosły pod borówkami, teraz mają bardziej cieniste, ale przez to mam nadzieję mniej suche miejsce

poradźcie coś w sprawie roślinek wzdłuż podjazdu - ciągle nie wiem co tam wsadzić, a tulipany na ich podsadzenie czekają... moze zaryzykuje z ta runianka/pachysandra?

pozdrawiam

justi napisał(a)

Hebe mi wymarzło, wszystkie 10 krzaczków!

buu... a jakie miałaś? Bo czytałam, ze im większe listki tym mniejsza szansa ze przezimują... kupiłam 3, te 2 o większych listkach poszły do doniczek (u mnie i u Teściowej), przezimuje je w garażu (nieogrzewany, ale zawsze zaciszniej.)
Trzeci krzaczek, ten z najdrobniejszymi listkami posadziłam blisko muru domu, dość zacisznie tam jest. Liczę że zimę przetrwa. Rabatkę obsypię jeszcze korą, może pomoże...
pozdrawiam!

Nie wiem jaka to była odmiana, bo było podpisane tylko Hebe, ale ogólnie Hebe jest mało mrozoodporne.
Znalazłam zdjęcie. Te brązowe krzaczki przemrożone.

Buu... no zobaczymy jak się moje przechowa...
Osłaniałaś je jakoś na zimę? te żółte po lewej od hebe to tawuły? trzmieliny?
pozdrawiam

Nie osłaniałam, to była rabata tymczasowa tzw przechowalnia, była tam mata i na nią trochę kory.
Po lewo - to trzmieliny a dalej odbijają żurawki, które całe zanikły mi w zimie, a teraz to dorodne krzaczki.

O kurcze, a myślałam że żurawki mają w miarę mrozoodporne liście?
U Danusi te żółtozielone Citronelle takie śliczne po zimie, spod śniegu wystają całe zdrowe... ciekawe czy zależy to od odmiany czy stanowiska.. pewnie obu u Danusi mur dookoła i duże nasadzenia, wiatru tam pewnie nie uświadczysz, do tego zwarta miejska zabudowa = cieplej...

pozdrawiam