Agnieszko - ja też kupowałam przez internet, i to dużo. I tylko raz musiałam się wykłócać ze sorzedawcą, ale w końcu dosłał co powinien, a "złe" zatrzymałam gratis (wszystkie zmarzły w zimie, ale to już inna sprawa). Zwykle proszę o zdjęcie DOKŁADNIE tych sadzonek które mam dostać. Jeśli nie chcą przysłać fotek, nie kupuję. Jeśli chcą sprzedać, robią fotki...
Aniu - może i tak, ale po tym co zobaczyłam nie mam ochoty z tym gościem rozmawiać

poza tym z tym spotykaniem, wysyłaniem itp od paru miesięcy - męczące. Może mi przyśle te wygrane hakone, jak nie - trudno. Już napisałam prośbę. Napisałam też do Danusi - żeby zobaczyła co się wyprawia

Tak myślę sobie, że przecież na kiermaszu musi mieć ładne rośliny, nikt nie dałby 9 czy 12 zł za jeden listek... więc może te które by przywiózł byłyby ładne... ale szczerze to jest mi przykro, że osoba którą darzyliśmy jakimśtam internetowym, ale jednak zaufaniem -tak nas potraktowała

Mnie jest zwyczajnie przykro.