Zobaczyłam tę dyskusję i jestem przerażona, niedawno dostałam informację od jednej (tylko jednej) osoby, że Mariusz nie wysłał nagrody za konkurs, po czym napisałam zapytania do wszystkich laureatów. Okazało się, że tylko Zbyszek dostał nagrodę w miarę szybko (jedna trawa), pozostałe osoby - nie.
Ja także uważałam Mariusza za eksperta i miłośnika traw, zgodziłam się na zaproponowany konkurs, jednak nie miałam możliwości zabezpieczenia nagród, bo była zima. Teraz widzę, że to był wielki błąd. Jak widać mogę polegać wyłącznie na sobie.
Pozwoliłam na ten konkurs, bo wydawało mi się, że duży producent traw nie będzie miał problemu z taką znikomą ilością traw do wysyłki.
Sama także prowadzę sklep i załatwiam zamówienia od ręki, nie wyobrażam sobie wziąć pieniądze a nie wysłać towaru !
Ludzie, to nie jest do zaakceptowania. Na jego miejscu zakupiłabym te trawy w sklepie, byleby wywiązać się z zobowiązań. Nawet jeśli mu wymarzło, należało do mnie chociażby napisać, abym ja była w porządku, wtedy sama zapewniłabym nagrody w stosownym czasie.
Trawy dopiero teraz puszczają, ale można było wysłać żurawki lub hosty.
Tego nie rozumiem i wstyd mi za Mariusza przede wszystkim za to że nie poinformował, a głównie za to, że nie zapewnił nagród. Przez to mnie także postawił w bardzo przykrej sytuacji.
Po kontakcie z nagrodzonymi skontaktowałam się w poniedziałek z Mariuszem telefonicznie, po czym otrzymałam od niego zapewnienie, że paczki są zapakowane. Jutro jest piątek i sprawa będzie jasna. Ja wiem tylko jedno jeśli wysyłam swoje paczki w poniedziałek, u klienta są we wtorek.
Zapewniam Was, że jestem w kontakcie z osobami, które czekają na nagrodę i jeśli do piątku nie otrzymają, ja w następnym tygodniu wyślę od siebie nagrody, niekoniecznie trawy, może zestawy żurawek lub innych roślin.
Najgorsze jest to, że wszyscy byli przekonani że to solidny sklep.
Wklejam tę wypowiedź także na wątku konkursowym
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1305-konkurs-o-trawach?page=17#post_7