Aaa. Kupilam sobie roze biala, pelna, miniaturke, szczepiona na pniu. Zimowac bedzie na strychu, bo w garazu tez nie przezyje (juz probowalam 2 sezony temu i tez zmarzly, buu)
I czerwonego krwawnika (zeby temu malemu od Weroniiki nie bylo smutno
I mam namiar na goscia od roz angielskich, ma mi na czwartek przywiezc kilka odmian - chyba wreszcie je kupie! Na zywo! (a nie wysylkowo, a juz mialam czekac do jesieni) Jupi!
Super ten mieczyk. Też marzę i kiedyś kupię sobie dużo cebulek. Ale czytałam że najlepiej sadzić w doniczkach.
Bukszpanowo też muszę założyć, niech rośnie.
Wogóle to mam masę pomysłów, tylko smalcu brak
Ula mieczyki sa ladne, ale o tyle niefajne, ze trzeba je co roku wykopywac. Gdyby nie byl od Babci na pewno bym go nie miala Jednorocznych tez prawie nie mam - w tym roku tylko 2 bratki i zenszeniszki meksykanskie (dostalam od Krysi - Krys):
A, i aksamitki w marchewce - tylko 2
Aaa, i kilka astrow (te chyba najbardziej z jednorocznych lubie)..
Podobaja mi sie jednoroczne, ale za duzo z nimi roboty I masa odpadow na jesien z ktorymi nie ma co zrobic...
Hosta spod Augustowa bardzo ładna. A moje mieczyki zostawiły malutkie cebulki przybyszowe i teraz mam coś w rodzaju traw w tych miejscach. Zabawne - takie jakby węższe liście mieczyków
Agatko one sie chyba tak romnazaja? Widzialam kiedys mieczyki w donicy - nawet zanim zakwitly wygladaly jak taka szerokolistna trawa, podobalo mi sie.
Gdybym miala piwnice mialabym pewnie wiecej mieczykow Kupilam sobie w ub roku takie z zielonymi kwiatami, zaplacilam dosc drogo, a zakwitly na pomaranczowo/morelowo
Hosta niestety nn, choc podobna do Patriot moim zdaniem... ale ladna
Karolinko masz zielony i kolorowy busz a tak się martwiłaś kiedy Twój ogród bedzie dojrzały a tu już jest a na pewno prześliczny masz warzywnik którego u mnie brak.Pełna jeżówka piękna i aż dziw ze tak się rozsiewa bo na ogół te nowe odmiany nie są łatwe do rozmnożenia.Pozdrawiam serdecznie.
Mam kolorowy busz, to prawda, ale nie do konca taki jaki bym chciala Jeszcze beda zmiany
Ogrod bedzie dojrzalczy jak drzewa podrosna - nie mam ich wiele, ale jakby byly wieksze nie mialabym nic przeciwko
Jezowka sie rozrosla na boki, nie rozsiala sie... byly 3 male sadzonki, a teraz jest busz sprobuje zebrac nasiona i wysiac, ciekawe co z tego bedzie..