Astry bylinowe ładnie kwitną przy tarasie:
Różyczki okrywowe kwitną mimo przymrozków w nocy - jak szalone
Hortensję Limelight może dzisiaj zasadzę - ładnie się przebarwiła:
Donice po bukszpanowych kulkach trzeba wynieść do garażu, może M. dzisiaj zadziała
Świeżo kupiona kalina do formowania na kijku (drugi-słabszy kijek wytnę na wiosnę, na sadzonki).
Obok wykopana z gruntu sosna czarna (teraz rośnie tam jedna z 3 wisienek umbraculifera). Sosnę zamierzam formować wg wskazówek pana Bogusława -na wiosnę (o ile się przyjmie i dobrze przezimuje w doniczce).
Liliowce żółkną powoli, bergenie zmroziło kilka dni temu...
No i nowa rabatka - nie skończona jeszcze:
może dzisiaj dokupię w Nomi jeszcze ze 2-3 żurawki Creme Brulee (te bordowo-kremowe od spodu, pod berberysami - zostawiłam miejsce żeby ich dosadzić). No i ignorujemy okolice cisa, tam będę dalej "odtrawiać", bukszpanową obwódkę pociągnę do morwy na pniu i zrobię wokół niej zawijaska.
Zielone żurawki krwiste przesadziłam sprzed tarasu (powoli w mojej przechowalni pustawo się robi

, 3 żółte kupiłam w Konstantynowie w sobotę. Na wiosnę kilka żółtych dokupię i tam dosadzę - nigdzie ich nie ma w okolicy...
Miłego poniedziałku! (fuj