Karooola!

Hej!

Podczytałam trochę i powiem, że nawet jest plus mojego ogrodowiskowego obijactwa - potężna dawka nowych zdjęć
Najbardziej podoba mi się ta rabata z metalowymi (?) ptakami, w tym 'bałaganie' jest metoda!

Pięknie wszystko się rozrasta, aż człowiek ma ochotę rzucić się w te kwiaty!
Stoliki: Singera babcinego posiadam, w kuchni, a nawet na strychu leży oryginalny blat, ale nie wynagrodzi mi to braku gałęziowej konsolki!! Jest wspaniała, idealna, boska! I ta cena... Szczerze zazdroszczę

Od razu napisałam do Zbynia, może jakimś cudem im się zaplątał jeszcze jeden...
Skoro przy domowych sprawach jestem - ostatnio Mama zadzwoniła, żebym 'coś zrobiła' ze swoimi pismami wnętrzarskimi, które przechowuję u niej, a które mam w ilości nierozsądnej. Z post-itami, notatkami, pomysłami... jeszcze 2 lata temu były dla mnie takie cenne, a teraz... hehe

Ostatnio zajrzałam na FM i nawet z lekką ulgą przejrzałam wątek 'czego w urządzaniu nie zrobilibyście ponownie' - bo te wszystkie wybory mam za sobą. Co prawda jeszcze cały czas coś się robi, ale parę dni temu symbolicznie zakończyliśmy urządzanie zamawiając (wreszcieeee!!!) sofę do salonu

UFF!
Dalej o meblach: ławka ogrodowa jest przepiękna. Myślałam o niej gdy pisałaś, że potzrebujesz ściągnąć dwie, ale - pomijając, że trochę kosztuje - nie widżę niestety dla niej miejsca. Natomiast Ty, uważam, masz dla niej miejsce idealne. Nie ma tam za dużej konkurencji, jest piękną ozdobą sama w sobie. Twoja jest surowa czy olejowana?
I plony, i kwitnące miskanty (!) i wszystko och i ach
Pozdrawiam i podglądam

Aga