Pochodzę sobie jeszcze parę dni, ale kwiatki w sklepie tak wyglądają że za chwilę do kosza tylko będą się nadawać...
Ciekawa jestem, może się uda

9,99 to mogę jeden kupić - i tak zrobiłam, kwitnie na parapecie w kuchni
Zbyszku - ale jak Ewa kupiła takie pędzone, ja też zamierzam i wystawię je na mróz, to potem je wyrzucę... w ubiegłym roku tak zrobiłam - w dzień było koło zera, było ok, za to w nocy mocno temperatura spadła, wiosną nie było czego zbierać w tej doniczce...
Ewo - ale te ciemierniki w biedro po 9,99 są i u Was, czy też nie ma? Jak zmarnieją to chyba w końcu je przecenią?? chyba
Dobrej nocy! padnięta jestem, idę lulu. Muszę zbierać siły na jutrzejsze przesłuchanie