Rozmawiałam z wujkiem M, "złotą rączką". Ma do oddania "za piwo" kawałki blachy po obróbkach blacharskich dachu. Malowane, więc dość odporne, długości 2m, więc idealne, ale wysokości tylko 16 cm. Trochę mało

Jutro zadzwonię do hurtowni stali, może mi zrobią z takiej grubej zardzewiałej blachy te "skrzynie"?
Mają mieć wymiar 1,2x4 m, mogą być 2 szt, wtedy 1,2 x2m.

Sporo stronek musiałam nadrobic. Takie to jest to kupowanie na allegro , raz dobrze raz źle , w sklepach internetowych wcale nie lepiej. Sarny masz prześliczne ale z tym psem to bym porządek zrobiła.Co to znaczy że zapomniał furtki zamknac? a może specjalnie tak robi i karmy dla psa kupwac nie musi ale taki pies i dla ludzi staje sie groźny jak już umie polowac.

Bożenko muszę pogadać z tym gościem, bo już 2gi raz taką akcję widziałam, tak nie powinno być. A wilczur potężny, gdybym spotkała będąc sama to bym się bała
Baba się nie odzywa, oczywiście... we wtorek idę "zeznawać" na policję. Pewnie tylko stracę czas, ale spróbować warto...

Trzymaj się ciepło!

Ależ Ty masz przeżycia....

Ula - piszesz o babie od zabawki Młodej? Cóż, przeżyję bez 150 zł, ale babie nie odpuszczę
ciekawe ile osób jeszcze zrobiła...

Hurtownia stali niestety nie potnie mi blachy ani jej nie zespawa. Ale dostałam namiar na firmę która to robi Zadzwoniłam, miejscowość obok, więc transport nie będzie drogi

Wykombinowałam że arkusz blachy grubości 1,5mm wielkości 1,5x3m można pociąć wzdłuż na 5 pasków szerokości 30 cm, długości 3m i pogiąć je tak by pasek miał 1,2+1,8 metra.
2 takie paski i skrzynia 1,2x1,8 gotowa, spawy w 2 miejscach. Wiec z jednego arkusza by wyszły 2 takie skrzynie? i zostal 1 pasek (tez go mogę wziąć, wygięty w koło i zespawany razem = okrągła donica.)

W hurtowni taki arkusz 1,5mm kosztuje 212,8 zł, plus cięcie, gięcie i zespawanie, transport?

Czekam na wycenę

Oczywiście nie mam zdjęcia fragmentu gdzie chcę postawić te donice, mniej więcej tak:


Lepsza fotka:


Chciałabym mieć te skrzynie do końca lutego, żeby jak tylko ciut cieplej będzie móc je ustawić, wypoziomować, wyłożyć siatką p/nornicom, nałożyć kompostu, obornika i ziemi i siać i sadzić (musi być choć trochę na plusie przez dłuższy czas, żeby mi kompostownik rozmarzł

fajne plany, oby do wiosny chociaż zima łatwo nie odpuszcza
pozdrawiam

Hej Karola ,plany skrzyniowe super,u mnie też skrzynie ale drewniane ,jeszcze 2 ma M zrobić ,będzie w sumie 4 szt.,wkoło wyłożę matą (ścieżki) i obsypię korą.

Emka - wiosna tuż tuż! za miesiąc będę miała już trochę warzyw posianych w gruncie i rozsady pomidorków, papryki, kwiatków na każdym wolnym parapecie

Renatko - a izolujesz to drewno jakoś? Bo wymyśliłam tę blachę, żeby była trwalsza. Zardzewieje, ale za ładnych kilka-kilkanaście nawet lat skoroduje na tyle że trzeba będzie ją wymienić. A drewno... czytałam u dziewczyn że po 2-3 sezonach się rozpada Najlepsze byłyby podkłady kolejowe, tyle że są toksyczne i pod warzywa nie ma szans...