Anitko - no liczę że książki dostanę

Sobie chociaż zdjęcia pooglądam, skoro za oknem jak jest każdy widzi
Małgosiu, Bogdziu, umówiłyście się, jedźcie proszę!! Małgosiu na bałucki rynek wybierzemy się innym razem, spokojnie, śniegu tyle roślinek i tak nie byłoby. Spoko!!! A ja sobie dojadę, zobaczę czy dam radę. Młoda coś stęka i kaszle, dzisiaj się zastanawiałam czy do przedszkola ją posłać? Jak nie będzie lepiej to będę miała weekend pod znakiem syropków i kurowania Młodej
Ewo - u nas w biedro i w innych sklepach roślinki stoją jak stały, nie ruszane, drzewek mi szkoda...
a moje ciemierniki, jeżówki, piwonie w doniczkach budzą się do życia

Posadzone we wtorek, kiełki widać
miłego dnia!!
po wczorajszym wolnym mam tyle pracy, że cały weekend bym mogła siedzieć a i tak by nie było zrobione... ech.... i nowa instrukcja obsługi do przetłumaczenia, z terminem "na wczoraj"...