Kasiu - na sobotę widać pół ogrodowiska i nie tylko planuje działania ogrodowe... a od jutra ma się zepsuć pogoda podobno, 10 stopni i deszcz :/

Kasiu - no szkoda, ale boję się że się posypią. To żywopłot ma być... i jak zaczną wypadać to nie mam jak ich zastąpić, gdzie dostać 1,8 metrowe cisy??

pozdrawiam!

popcarol napisał(a)

Moje ciemierniki

Karola ciemierniki tegoroczne czy sadzone w zeszłym roku ?

Ewo oczywiście te z ubiegłego roku. Te tegoroczne były pędzone, szklarniowe i kwitły w lutym, teraz mają po kilka listków i tyle.
Z 7 ubiegłorocznych przyjęły się i przetrwały tylko 4...

pozdrawiam, miłego dnia!

Podobają mi się ciemierniki ale nie wiem czemu chyba ich nie mam.Pozdrawiam

Ewo, to moje ulubione kwiatki, obok zawilców

pozdrawiam!

Ładne ciemierniki wczoraj ,widziałam dość ładne w Castoramie chyba po 13 zł ,dobrze ,że nie trafiły do mojego koszyka ,bo zabrałam do portfela 300 zł ,kartę zostawiłam ,żeby nie kusiło bo na liście było 12 worków ziemi ,4 kory ,3 kratki do bluszcza ,i nawóz dla taty do trawnika a i tak kupiłam 5 nadprogramowych bukszpanów i humus zmieściłam się na styk ,no i byłby problem z czego zrezygnować.

Renatko -
Bez karty się nigdzie nie wybieram, bo ZAWSZE jest coś nieprzewidzianego. Umiem rezygnować ze "sztucznych potrzeb", ale czasem... a szkoda czasu i benzyny żeby wracać do sklepu...
Moje ciemierniki kupowałam na wyprz w biedronie po 3,99, więc nawet jeśli 1/3 się nie przyjmie, to i tak jest ok. Na giełdzie w Tychach były cudne, orientalne, pełne, żałuję że nie kupiłam... muszę się tam wybrać przy okazji odwiedzin u Rodziców w Oświęcimiu..

Dzisiaj przed pracą wstąpiłam do GSu - zaopatrzenie dla rolników. Kupiłam worek 25 kg Polimag S - nawóz wieloskładnikowy, azot, fosfor, potas cośtam jeszcze. Na pół z sąsiadką, bo chyba 25 kg nie zużyję, to granulki są. Będę sypać jutro trawnik po wertykulacji, plus całą resztę, prócz warzywnika.

A dzisiaj już piątek! Jupi!

Wczoraj zajrzałam jak tam moje sadzonki jeżyny bezkolcowej. I mam 5 nowych! Jupi!!
Odcięłam od rośliny matecznej i wsadziłam na razie w doniczkę, w dobrą ziemię z worka. Jak zaczną rosnąć, sadzę za płotem Mniam

Maleństwa:



Pierwszy żonkil Tete-a-tete - miniaturka:


Te normalnej wielkości, pełne, białe, niedługo po raz pierwszy zakwitną u mnie Mam nadzieję że białe?? Takie kupiłam...


Czosnku niedźwiedziego coraz więcej:


Mini brateczki samosiejki ubiegłoroczne:


I pierwsze lilie w balii wystają spomiędzy bratków:

Hej, hej,
ale ci wszystko rosnie... pod czujnym okiem gospodyni... to dlatego. Warzywne zacięcie masz kobieto - powalające, czego ty tamnie nasadziłas i nasiałas.. gratulacje.!!!
Cisa szkoda, a jak pozostałe ?
Ja przedwczorajsze popołudnie spedziłam u lekarza, na wczoraj miałam od dawna bilety do teatru ( super spektakl!) a dzis ma wolne popołudnie - to leje od rana i jutro tez ma lać.... pech. Moze w niedziele troche polatam z tym wertykulatorem i jeszcze musze pododcinac krzewy ... ma byc słonecznie.
W sobote bede około 9 na giełdzie pod hala sportową. Może sie spotkamy, jakby padało to szukaj z daleka mojaj niebiesko-liliowej parasolki, a poza tym ja duza jestem kobieta, to nie sposób mnie nie zauwazyc... ha, ha, ha