No i bardzo dobrze,a nawet jak nie zdążysz,to przyjedziemy pomóc!

Dziękuję Jotko za sympatyczną rymowankę

hanka_andrus napisał(a)

No i bardzo dobrze,a nawet jak nie zdążysz,to przyjedziemy pomóc!

Dziękuję za deklaracje pomocy
Ale dziś od rana pełna energii zaplanowałam roboty porządkowe na działce - trochę więc zrobię sama
No i ciekawość mnie "zżera"jak tam kwiatki reanimują się po ostatnich deszczowych przeżyciach.
W sobotę niebieski hibiscus pokazał pierwsze pąki, zobaczę czy biały i różowy też już gotowe

No i plewienie, bo chwast się mnoży wszędzie jak tylko spuszczę oko z moich włości.
Jakoś chwastom nie przeszkadza chłód, wilgoć, wiatrzycho ...

Osobiście,na chwasty nawet mrugać nie będę...... u mnie myślisz jak?Też się rozpierają,ale takie j est prawo dżungli.
Miłego,pracowitego......

Po przyjemnje niedzieli czas zabrać się za robotę. eszczowa pogoda niestety sprzyja chwastom. Haniu jak je wyrywasz, rękami czy tylko podcinasz gracką?

Ja wyrywam ręcznie.Podcinanie haczką jest dobre na krótko.A za tydzień znowu łany.,A jak wybiorę z korzeniami,to ze3 tygodnie mam spokój.Chyba,że jest dopiero co przekopane,to wtedy grabkami,i koniec.

Ja podrywam korzonki pazurkami wyrywam całego "chwasta" mam takie stare pazurki dwuzębne ( zrobione przez szwagra, kiedyś miały trzy zęby ) i nimi mogę operować w ciasnych zakątkach między kwiatami

jotka napisał(a)

Mam 6 krzaczków hortensji, ale z powodu zimowych przejść kwitnać będzie w tym roku tylko jedna







mam nadzieję, ze w przyszłym roku zakwitną wszystkie - juz myślę jak je przechować przez zimę

Fajną masz działkę i roślinki, a najbardziej urzekło mnie 3cie zdj. hortensji. Cudo Pozdrawiam

Śliczne zdjęcia. Pięknie pokazałaś Jolu fazy rozwoju.

Jolu Twoja już pokazuje kolorek, a moja jeszcze nie, ciekawa jestem czy powtórzy pierwotny kolor