No tak i na kartce ta francysia co u mnie rosnąć nie chciała
jak wracamy do moich ulubionych karteczek.. to zostawiam wątek już na amen otwarty...

Jolu jakie piękne grzyby zebraliście i jak dużo , już widzę jak sie cieszyłas z takiego fajnego dnia. Pozdrówka.

Gratuluję cudownego grzybobrania ja jeszcze nie byłam w lesie, nie mam kiedy w tygodniu, może w sobotę się uda

Jolu, już z fb znasz moje zafascynowanie Twoimi zbiorami. Mój M postanowił jutro rekonesans zrobić. Oby był pozytywny.
Ja wciaż się dziwię, dlaczego w naszych rejonach już drugi rok posucha straszna na grzyby?

Jolu cieszę się bardzo że samopoczucie lepsze a wyprawy do lasu i w dodatku z obfitymi zbiorami zazdroszczę. Coś mi się zdaje że trzeba zaplanowac coroczną wyprawę do lasu z małoletnimi u nas obowiazkowy punkt programu to herbatka z termosu i cisteczkowa biesiada