Coraz bliżej do maja, ale i tak się dłuży, zwłaszcza tym co w 4 ścianach muszą zostać z różnych powodów.
Jolu zdrowia i słoneczka w okienko życzę serdecznie.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdziu, ładnie zajmujesz się moimi grudnikami, szczególnie białym Pisałam, że do maja tak daleko w kontekście, że jeszcze wiele może się wydarzyć do tego czasu... Ale Ty to zrozumiałaś inaczej i tego będę się trzymać
Haniu, listopad to najdłuższy ( w sensie ciągnący się ) chyba miesiąc i do tego ma najkrótsze dni
Ale trzeba to jakoś przetrzymać. W grudniu zaczniemy myśleć i planować święta to szybciutko zleci.A po nowym roku to już z górki (mam nadzieję) ...
Jak tam kuracja kompa? Da się naprawić, czy będziesz pisać do Mikołaja o nowy?
Jolu mi też zakwitł grudniak chyba za dużo podlewam, u mnie zrobiło się wreszcie mokro choć deszczu w ziemi mało siąpi tylko po wierzchu i jeszcze w listopadzie będą piękne dni słoneczne czego i Tobie życzę
ja z kolei stycznia nie lubię bo się wlecze, dzień niby dłuższy a nie widać i zimno jest i zawsze starsza jestem
Ewo, cytowany przez Ciebie dowcip przypomniał mi sytuację, sprzed lat. Mieszkałam jeszcze wtedy z rodzicami. Budynek w którym mieszkaliśmy oddzielony był od równoległego ogródkami przydomowymi. Zaczepiła mnie sąsiadka z "równoległego" i pyta: co u Was słychać, bo od kiedy dr\ewa tak urosły, to nie jestem na bieżąco pomimo starań ... może jak liście opadną ...
Ewo, zaglądam do Ciebie i podziwiam konsekwencję, pracowitość, efekty , ...